Powiat tonie
Alarmujące posty i zdjęcia pojawiły się w mediach społecznościowych już we wtorek, 9 czerwca br. Dotyczyły one tunelu w Świdrze, który po zeszłorocznym podtopieniu miał być wyposażony w wydajne odwodnienie, niestety ucierpiała również świeżo wyremontowana ul. Westerplatte w Karczewie i pojazdy przy niej zaparkowane. Jeszcze wczoraj wieczorem sam Otwock był „tradycyjnie” pozalewany, można powiedzieć – tam gdzie zwykle, więc tu akurat wielkiej sensacji nie było. Tradycyjnie też pojawiły się posty o zgubionych czy znalezionych tablicach rejestracyjnych. Jednak ilość wczorajszych opadów hurtem „nadrobiła” wiosenne susze. W połączeniu z jeszcze nie osuszonymi po poniedziałkowej ulewie kałużami spowodowało to potop właściwie w większości miejscowości w powiecie. Sam Otwock został prawie odcięty od świata – kilkudziesięciometrowe kałuże, a w zasadzie zbiorniki wodne na ul. Narutowicza, Karczewskiej, pozalewane Kresy, Świder, tonąca Wólka Mlądzka (w tym kompletnie zalane boisko klubu Vulcan), Jabłonna, Wiązowna, i – znów Karczew z ulicą Westerplatte oraz parkingami na osiedlu Ługi. Próbie poddana została trasa A50 i wcale nie wyszła z niej zwycięsko.
Niestety wiążą się z tym ludzkie tragedie – zalane zostało kilkadziesiąt posesji, woda wdarła się do kilkunastu domów, kompletnie je dewastując. Setki, jak nie tysiące osób zadaja sobie to samo pytanie: ile jeszcze będziemy czekać na rozumne wykonywanie remontów ulic z uwzględnieniem specyfiki podłoża, z uwzględnieniem wydajnego odwodnienia? Czy zamiast szukać winnych i spychać odpowiedzialność na bliżej nieokreślonych, albo tez określonych „poprzedników”, doczekamy się wreszcie działań?
Foto: FB OSP Wiązowna i OSP Jabłonna
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj