Otwocki szpital mimo epidemii rozkwita
Mammografia, dwie pracownie USG, nowa pracownia RTG i – wreszcie – tomografia komputerowa, a w przyszłości - kardiologia. Michał Mrówka, dyrektor zarządzający, odbudowuje dobrą reputację Powiatowego Centrum Zdrowia.
Wywiad, który mieliśmy przyjemność przeprowadzić zaczął się od odwiedzenia, jeszcze przed otwarciem, nowo odremontowanych pomieszczeń szpitala, w których właśnie zakończono przygotowania do otwarcia nowego Zakładu Diagnostyki Obrazowej. Jasne, jeszcze nie sterylnie wysprzątane wnętrza w tonacjach bieli i morskiego błękitu stały się „domem” dla nowych urządzeń, dzięki którym szpital będzie mógł kompleksowo diagnozować większą ilość pacjentów. Ale zanim tam trafiliśmy, mogliśmy zobaczyć prace w innych częściach szpitala – np. remont „rotundy” znajdującej się na tyłach. Z panem Michałem Mrówką i panią Andżeliką Skowerą spotkaliśmy się na zewnątrz budynku, przy nowych pracowniach. Tam już za kilka dni – 1 czerwca 2020 r. odbędzie się uroczyste otwarcie Zakładu oraz mniej oficjalne spotkanie dla przyjaciół i personelu szpitala.
Wszyscy będziemy mieli powody do dumy.
Rozmawiamy z panem Michałem Mrówką, dyrektorem zarządzającym oraz z panią Andżeliką Skowerą, dyrektor administracyjną Powiatowego Centrum Zdrowia w Otwocku.
Jak wygląda funkcjonowanie szpitala w czasie epidemii?
Michał Mrówka: Dobrze. Faktycznie – była sytuacja wykrycia u jednego z lekarzy na ginekologii wirusa, ale szybko się z tym uporaliśmy. Wspólnie ze Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną podjęliśmy działania, które pozwoliły, na szybie badania personelu, dzięki czemu przestój trwał tylko tydzień. To chyba jeden z najkrótszych okresów w naszym kraju, jeżeli chodzi o ponowne otwarcie oddziału szpitala po wykrytym zakażeniu wśród personelu. W tym miejscu należy podziękować naszej Pielęgniarce Epidemiologicznej Pani Agnieszce Burbickiej, która stanęła na wysokości zadania. Od tamtego momentu wiele się u nas zmieniło w zakresie procedur związanych z COVID-19, na bieżąco prowadzimy badania wśród naszego personelu, każdy z naszych pracowników może zostać przebadany, ale prowadzimy też badania rotacyjnie, o co dba i czego pilnuje pani Naczelna Pielęgniarka i Pan Dyrektor ds. Medycznych. Rozmawiając z innymi zarządzającymi szpitalami odczuwam dumę, że nasz personel świetnie radzi sobie w tym trudnym czasie. Doceniam ich odwagę, zaangażowanie i organizację pracy. Bardzo im za to dziękuję.
Czy możemy poznać szczegóły otwarcia nowego Zakładu Diagnostyki Obrazowej?
M.M.: Otwarcie planujemy 1 czerwca, w dzień dziecka, gdyż wszyscy jesteśmy trochę dziećmi, a nowoczesny i doskonale wyposażony Zakład Diagnostyki Obrazowej, to nie tylko prezent dla nas - osób zarządzających i całego naszego personelu, to także doskonały prezent, dla wszystkich mieszkańców Powiatu Otwockiego. Ponieważ wewnątrz Zakładu miejsca jest zbyt mało na „huczną” uroczystość, a chcielibyśmy uhonorować i docenić cały zespół szpitala, odbędą się dwie imprezy – jedna bardziej oficjalna, z udziałem władz samorządowych, i druga, mniej oficjalna, dla przyjaciół i personelu Szpitala. Obie imprezy ze względu na COVID-19, odbędą się z zachowaniem nadzwyczajnych środków ostrożności. Impreza dla przyjaciół i personelu odbędzie się tu na zewnątrz, już na odnowionym skwerze przy wyjściu z Zakładu. Zamierzamy tu stworzyć już stałe miejsce wypoczynkowe, a w planach – zagospodarować teren aż po ogrodzenie. Dobrze byłoby stworzyć taką zieloną enklawę – i dla personelu, i dla pacjentów. Już widać, że za kilka dni będzie tu pięknie, a Powiat Otwocki będzie mógł być dumny z wyglądu otoczenia Szpitala. Podczas mojej kariery zawodowej audytowałem wiele szpitali na terenie całego kraju, ale tak zadbanych miejsc, jak nowe otoczenie PCZ, jeszcze nie widziałem. Wszyscy będziemy mieli powody do dumy. I wszystkim dziękuję za zaangażowanie w porządkowaniu terenu wokół szpitala.
A.S: Impreza o godz. 11:00, to będzie wspólne spotkanie kierowników jednostek organizacyjnych, pracowników zakładu, oraz tych wszystkich, którzy przyczynili się do jego coraz lepszego działania: nie tylko personelu medycznego, ale też administracyjnego, technicznego, działu IT. To forma podziękowania dla nich, za ich olbrzymie zaangażowanie na rzecz PCZ. Chcemy też zapoznać część personelu z możliwościami, jakie daje nam nowoczesny, 64-rzędowy, tomograf komputerowy. Pani kierownik zespołu diagnostyki obrazowej opowie również o zakresie badań, jakich pacjentów będziemy mogli kierować, i jakie korzyści nowy sprzęt przyniesie Szpitalowi i jego pacjentom.
M.M.: Nie ukrywam, od długiego czasu, będzie to pierwsza możliwość – oczywiście z zachowaniem środków ostrożności – integracji. W tym roku jeszcze nie mieliśmy możliwości zorganizowania większego spotkania z personelem szpitala. A chcemy, by nasz personel czuł więź między sobą i ze szpitalem, który ma być otwarty, tolerancyjny i bardziej przyjazny pacjentom. Ma to być też szpital neutralny światopoglądowo. Dobra atmosfera wśród personelu, przyniesie same korzyści dla pacjentów.
Chcemy docenić personel naszego szpitala, chcemy też wyróżnić kilka osób, np. pracowników z najdłuższym stażem pracy. Mnie jako pracownika, który przynajmniej raz na 4 lata zmienia pracę, zachwyca, że są osoby, które mogą pochwalić się ponad pięćdziesięcioletnim stażem pracy u jednego pracodawcy. Niektórzy zaczęli tutaj pracę od razu po skończonych studiach i nie zamierzają zmienić swojego miejsca pracy. Podziwiam ich energię, zapał i otwartość na nowe doświadczenia i technologie.
A.S.: Do naszego personelu dołączyli nowi pracownicy, w tym nowi kierownicy oddziałów. Bardzo nam zależy na doskonałej, owocnej współpracy pomiędzy pracownikami. Chcemy zmienić atmosferę, podejście do zadań. Wszyscy wiemy, że sukces pojedynczego pracownika przekłada się na sukces szpitala. A chcemy by wszyscy partycypowali w sukcesie PCZ i wszyscy byli dumni z jego osiągnięć.
Czy dużo było starań, by powstał Zakład Obrazowania?
M.M.: Tego panu nie powiemy, ale na pewno nie było łatwo. My jesteśmy tu na końcówce prac i nie zamierzamy sobie przyznawać tej zasługi. Tylko dopinamy wszystko na przysłowiowy ostatni guzik. Najważniejsze z punktu widzenia naszego personelu jest to, że wreszcie mamy owoczesną pracownię. Nie będzie już konieczności wożenia pacjenta do innych jednostek znajdujących się na terenie Powiatu Otwockiego, czy do Warszawy .
To, że nowy sprzęt jest potrzebny, nie ulega wątpliwości. Jakie pracownie są tu umiejscowione?
M.M.: Zakład Diagnostyki Obrazowej to nowoczesny kompleks, w którym znajduje się tomograf komputerowy, RTG, pracownie USG, mammograf. Nowoczesne pracowanie obrazowania umiejscowione na terenie jednego zakładu, to miejsce na które wszyscy czekaliśmy. Wiem, że niektórzy mieszkańcy powiatu zwlekali z badaniem, aby wykonać je na terenie naszego szpitala.
Nowe pracownie, ale też i nowi lekarze w szpitalu?
M.M.: Tak, udało się nam namówić do współpracy np. prof. dr hab. n. med. Waldemara Kostewicza, który objął stanowisko kierownika oddziału chirurgii ogólnej. Jest to wybitny specjalista chirurgii ogólnej i naczyniowej. Warto wspomnieć, iż profesor Kostewicz wykonał w tym niełatwym czasie pandemii bardzo trudną, chyba pierwszą w naszym szpitalu operację chirurgiczną – operację trzustki. Chcielibyśmy, żeby ten szpital nie był „pierwszym lepszym” szpitalem powiatowym, ale…
Pierwszym najlepszym?
M.M.: Tak – dokładnie najlepszym. Stąd mocny nacisk będziemy stawiali na jakość świadczonych usług medycznych.
Czy długa droga do tego celu?
M.M.: Myślę, że niedługa. Wszystko to kwestia naszych chęci, musimy kilka spraw uregulować natychmiast. Wyprowadzić szpital z procesu restrukturyzacyjnego. Jesteśmy na bardzo dobrej drodze. Oczywiście sami tego nie zrobimy, liczymy na odrobinę zaufania i wsparcia właściciela – Powiatu Otwockiego. Nie ukrywam, że jak dzwonię i chwalę się coraz lepszymi wynikami finansowymi, to ludzie myślą, że żartuję. Ktoś mi nawet zarzucił, że muszę uprawiać kreatywną księgowość (śmiech). Niestety nie znamy do końca planów właściciela, ale na dzień dzisiejszy nie narzekamy, bo współpraca jest i układa się bardzo dobrze. Myślę, że Powiat nie zdaje sobie do końca sprawy z tego jaki potencjał drzemie w tym miejscu. Jak pierwszy raz poszedłem na oddziały, to byłem bardzo, ale to bardzo pozytywnie zaskoczony. Z niejednym szpitalem miałem okazję współpracować, ale takiego drzemiącego potencjału jeszcze nigdzie nie widziałem. To będzie duma powiatu.
A co z innymi planowanymi remontami oddziałów?
M.M.: W tej chwili rozpoczęliśmy remont oddziału Ginekologii i Położnictwa. Remont ma się zakończyć w listopadzie. Wtedy wszystkie oddziały będą już w bardzo dobrym stanie, pozostaną kwestie bieżące, jak remont wejścia (jeszcze w tym roku), zmiana organizacji Izby Przyjęć, przeprowadzka całej administracji do głównego budynku.
W planach mamy też bliską współpracę z Centrum Kardiologii w Józefowie, jesteśmy po pierwszych, bardzo obiecujących rozmowach. Mamy nadzieję na owocną współpracę.
Czy to będzie współpraca również w zakresie NFZ?
M.M.: Tak, oczywiście. CKJ będzie realizować także nasz kontrakt. Nasza współpraca będzie dwutorowa, aczkolwiek nasze negocjacje są objęte tajemnicą, stąd na tym etapie nie chcę i nie mogę zbyt wiele ujawnić. Dodam tylko, że CKJ dysonuje świetnym sprzętem, który może przyśpieszyć nasz rozwój m.in. w chirurgii naczyniowej. Nasza współpraca, będzie oznaczała korzyści dla mieszkańców Otwocka.
Podczas naszej ostatniej rozmowy wspomniał pan o planach całkowitej przebudowy Izby Przyjęć, łącznie z wejściem. Czy zostały już podjęte jakieś kroki w tym kierunku?
M.M.: Tak jak już wspominałem, jeszcze w tym roku planujemy remont wejścia głównego do Szpitala, które powinno się udać przy wsparciu miasta Otwocka. Podczas jednego ze spotkań z Prezydentem Jarosławem Margielskim, Prezydent zadeklarował, że pomoże nam w remoncie i zaoferował m.in. ekipę remontową, co znacznie obniży koszty. Przebudujemy wejście, zainstalujemy drzwi przesuwane – ułatwi to transport pacjentów - zmienimy poczekalnię dla osób bliskich. Prezydent i Przewodnicząca Rady Miasta zapewnili nas, że postarają się też wyremontować podjazd dla karetek pogotowia, w tym dach nad wejściem głównym. Reorganizacja Izby Przyjęć powinna nastąpić bardzo szybko.
Modernizacje i remonty – czy obejmą tylko szpital?
M.M.: Chcemy niezwłocznie wyremontować przychodnię przy ul. Armii Krajowej. Zaczynamy już w tym roku. Na dniach zaczniemy budowę dwóch nowoczesnych wind – jednej na terenie szpitala przy Batorego, druga w przychodni aa Armii Krajowej. Powyższe działania pozwolą na otrzymanie, funduszy z programu Dostępność+. Przychodnia będzie w pełni dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Mamy wiele planów związanych z przychodnią na Armii Krajowej, to będzie nasza kolejna wizytówka na terenie miasta. Ilość usług też się zwiększy, ale nie chcę zdradzać wszystkich naszych planów.
Obostrzenia związane z COVID, działanie szpitala, zabiegi i pacjenci. Jakie są najważniejsze różnice w działaniu szpitala przed epidemią i teraz?
M.M.: Z powodu epidemii, chyba jak każdy szpital, musieliśmy przeorganizować naszą pracę, wygospodarować miejsce na przyjęcie chorych, wiązało się to również z koniecznością przekładania zabiegów planowych i innymi ograniczeniami. Cały czas jednak przyjmowaliśmy pacjentów. W tej chwili działamy już pełną parą, poradnie działają praktycznie bez przeszkód, także oddziały, w tym oddział Chirurgii Ogólnej.
A.S.: Zresztą podkreślić należy, że chirurgia działała cały czas. Już na początku epidemii podjęliśmy decyzję, że będziemy wykonywać zabiegi planowane, bo jesteśmy po to żeby pomagać, zaopiekować się pacjentem. Nie można myśleć tylko w kategoriach epidemii, ale trzeba pamiętać, że jest pacjent, który potrzebuje pomocy. Oczywiście część pacjentów, z obawy przed zarażeniem, odwołała planowe zabiegi – stąd pacjentów było mniej. Niektórzy pacjenci woleli zostać w domu, przeczekać… Panie z poszczególnych sekretariatów dzwoniły, żeby potwierdzić operacje, ale część pacjentów wolała przeczekać.
Czy teraz można bez obaw zgłosić się na zabieg?
A.S.: Nikt nie jest w stanie zagwarantować 100 % bezpieczeństwa, jednakże w tej chwili śmiało możemy powiedzieć, że szpital wdrożył wszelkie zalecane procedury związane z epidemią. Dzięki wydzielonej strefie dla pacjentów z podejrzeniem COVID-19 łatwiej jest nam zachować zalecane środki bezpieczeństwa. Uważam, że przyjście na zabieg do naszego szpitala, w którym personel jest badany oraz wdrożone są wszelkie środki bezpieczeństwa, jest na pewno bezpieczniejsze dla zdrowia pacjenta, niż odwlekanie w czasie planowego zabiegu.
Obawiacie się tego, że nagle pacjenci, którzy odwlekali zabiegi, zaczną się „na raz” zgłaszać?
A.S.: Może tak być, że po okresie zastoju nadejdzie „fala”. Chcieliśmy tego uniknąć, dzwoniąc do pacjentów i informując, że zabiegi cały czas są realizowane i że nasz szpital jest bezpieczny. Pacjenci powinni zdawać sobie zdać sprawę z tego, że wielu zabiegów nie należy przekładać, bo powoduje to zagrożenie ich zdrowia czy życia, może nieść za sobą nieodwracalne, negatywne konsekwencje.
M.M.: Zachęcamy właśnie, by pacjenci jednak wykonywali zabiegi. Uruchamiamy trzecią salę operacyjną, by sprostać potrzebom mieszkańców, wracamy też do zabiegów ortopedycznych. Wraca do nas dwóch lekarzy, którzy cieszyli się popularnością. Już od 5 czerwca rozpoczną swoją pracę. Zainteresowanie jest bardzo duże. Oczywiście nie planujemy przekształcenia w szpital specjalistyczny, nadal będziemy szpitalem powiatowym, w którym każdy pacjent wymagający hospitalizacji zostanie przyjęty i będzie mógł uzyskać pomoc medyczną.
A.S i M.M: Na koniec chcielibyśmy wspólnie serdecznie jeszcze raz podziękować całemu personelowi szpitala, zarówno personelowi medycznemu, jak i pracownikom administracji. Bardzo nas cieszy, że w tak trudnym dla nas wszystkim czasie, pełnym strachu i niepewności co przyniesie kolejny dzień, świadczyli pracę z tak ogromnym zaangażowaniem. Dziękujemy!
Dziękujemy za poświęcony czas
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj