Raban o obwodnicę A50
Gdy w poprzednim wydaniu dwytugodnika Halootwock i na naszym portalu, opublikowaliśmy artykuł dot. planów budowy południowej obwodnicy Warszawy oraz związanej z nimi degradacji środowiska, pierwszą reakcją czytelników i internautów były niedowierzanie, kpiny i dowcipne komentarze. Teraz przyszedł czas na apele do władz o wyjaśnienie sprawy.
Gdyby nie informacja, która pojawiła się na łamach Halootwock, mieszkańcy naszego powiatu zapewne dalej żyliby w błogiej nieświadomości, nie zdając sobie sprawy z tego, że jedna z proponowanych tras podzieli naszych sąsiadów i przebiegać będzie dosłownie o włos od „Bunkrów”, naruszając obszar „Natura 2000”. Dzięki nam, odkryli że sprawa „dużej obwodnicy Warszawy” wcale nie jest żartem, ani nie jest nieistotna. Pojawiły się od razu pytania do władz powiatu i włodarzy gmin – co zrobią z zaistniałą sytuacją, czy będą bronić interesu mieszkańców, środowiska naturalnego, kiedy zamierzają oficjalnie zaprotestować…
Zależy ci na okolicy? Działaj!
Działania podjął już burmistrz Karczewa, Michał Rudzki i wreszcie zjednoczona – Rada Miasta Karczewa. Już wkrótce odbędzie się też spotkanie w sprawie Glinek, które – jeśli plany GDDKiA dojdą do skutku – zostaną podzielone pasem szerokości nawet 100 metrów (autostrada, pasy ochronne, drogi serwisowe, drogi ruchu lokalnego).
Spotkanie w tej sprawie zorganizowało również Starostwo Powiatowe. Komisja Gospodarki, Zasobów i Środowiska dyskutowała nad budową obwodnicy Warszawy A50 i omawiała zagrożenia wynikające z jej przebiegu przyjętego na terenie powiatu otwockiego.
-Nie chcemy, by nasze okolice podzieliły los Wesołej czy Sulejówka – daje się słyszeć nie tylko od mieszkańców Glinek. Władze innych miejscowości, przez czy przy których ma przebiegać obwodnica A50 również nie kryją swoich wątpliwości, jednocześnie zachęcając mieszkańców do składania jak największej ilości wniosków w sprawie planowanego przebiegu tej drogi. Tak jest np. Piasecznie. Dodajmy, że sam przebieg jest mocno kontrowersyjny nie tylko z uwagi na kwestie ekologii czy dzielenia miejscowości. Trasa – budowana na potrzeby dojazdu do Centralnego Portu Komunikacyjnego, celowo omija port lotniczy w Modlinie, za to ma przebiegać aż do Torunia.
Choć proponowane są dwie trasy, każda zaszkodzi naszemu rejonowi. Obie przecinają lasy, obie dzielą miejscowości, jedną wytyczono nie patrząc na plany inwestycyjne powiatu. Zagrożone są (w zależności od planu): Glinki, Sobiekursk, Piotrowice, Malcanów, Tabor, Gadka, inwestycja w Świerku, lasy przy Dąbrowieckiej Górze i Ponurzycy.
U naszych sąsiadów z powiatu piaseczyńskiego wcale nie jest lepiej, podobnie w powiecie mińskim i wołomińskim, o czym pisaliśmy wcześniej. Po spotkaniu Rady Miasta Karczewa widać światełko w tunelu. Radni z przeciwnych „obozów” wreszcie się dogadali, właśnie po to, alby wspólnie spróbować zaradzić problemowi. Wnioskowali też o połączenie sił z Otwockiem, co w tym przypadku wydaje się być mądrym posunięciem, a także – jeśli słowa przejdą w czyny – z władzami powiatu piaseczyńskiego, w którym działania zaczęły się już wcześniej. Padła również propozycja, żeby na naszych terenach przebieg nowej trasy pokrywał się w części z istniejącą DK50, ale nie jest to do końca możliwe ze względu na przepisy (zjazdy z autostrady nie częściej niż co 15km, wyjątkiem są tereny miejskie, ale i tu – maksymalnie co 5km), ponadto DK50 już przecina kilka miejscowości.
Czas jest ważny!
Na składanie wniosków, odwołań czy zastrzeżeń czasu jest mało, bo zaledwie 2 tygodnie. Termin upływa 10 marca, dlatego też, jeśli macie swoje uwagi do „Strategicznego Studium Lokalizacyjnego Inwestycji”, to koniecznie przekażcie je bezpośrednio zainteresowanym. Możecie to zrobić, wypełniając stosowny dokument umieszczony na stronie CPK. Spółka CPK deklaruje, że to są dopiero plany i z pewnością ulegną zmianom po konsultacjach, chociaż jak twierdzą obserwatorzy, prace poczynione pod budowę w innych lokalizacjach zdają się temu przeczyć. Niemniej jednak – warto, a nawet trzeba działać i walczyć o swoje sąsiedztwo.
AC
Komentarz radnego Piotra Kwiatkowskiego na temat obwodnicy i sesji nadzwyczajnej RM Karczewa z dn. 24 lutego br.:
-Na dzisiejszej Sesji Rady Miejskiej w Karczewie, za sprawą przybyłych Mieszkańców, poruszony został niezwykle ważny temat planowanej Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej. Jak zapewne wszyscy już Państwo wiedzą, przebiega ona również przez naszą gminę, dzieląc m.in. miejscowość Glinki.
Z przekazanych przez Urząd informacji wynika, że aktualnie analizowane są wszystkie warianty przebiegu planowanej drogi. Po zakończeniu tego procesu, Urząd przedstawi propozycję alternatywnej trasy, zgodną z oczekiwaniami Mieszkańców.
Najprawdopodobniej będzie to sugestia wykorzystania obecnego przebiegu trasy DK50, ale na ostateczne wyniki prac trzeba jeszcze chwilę poczekać.
Równolegle do opisanych działań, burmistrz planuje organizację spotkania z zainteresowanymi stronami (w tym z podmiotami odpowiedzialnymi za projekt trasy), tak aby przedstawić stanowisko Mieszkańców i Naszej gminy, którą reprezentuje.
Co cieszy, radni wyrazili zainteresowanie prowadzeniem wspólnych działań wraz z burmistrzem. Wczoraj odbyło się już zebranie sołeckie w Glinkach, w wyniku którego powstały konkretne postulaty, przekazane Radzie i Burmistrzowi.
Pan Grzegorz Leszczyński, jeden z przedstawicieli zawiązanego w tej sprawie komitetu, zaproponował, aby Rada Miejska zajęła stanowisko w porozumieniu z powiatem otwockim, wskazujące na potrzebę zmiany przebiegu trasy.
Uważam to za słuszne posunięcie, pozostali radni również wydawali się popierać tę inicjatywę.
Wszyscy zebrani zgodzili się także, że omawiania inwestycja jest zdecydowanie słuszna, wymaga jednak dopracowania, tak aby była jak najmniej uciążliwa dla Mieszkańców.
Czasu jest mało, ale atmosfera w naszej gminie wokół planów budowy Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej nastraja optymizmem. Wydaje się, że jesteśmy w tej sprawie zjednoczeni - oby tak dalej!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj