Obwodnica Warszawy – przez cmentarz i Bunkry
W to, że obwodnica Warszawy jest potrzebna, nie wątpi nikt. Odciąży stolicę i ościenne miejscowości z ruchu TIR-ów, odblokuje dojazdówki i ułatwi wszystkim z miejscowości podwarszawskich przemieszczanie się „na drugą stronę Warszawy” omijając to wiecznie zatłoczone miasto. Jednak plany Generalnej Dyrekcji dróg i Autostrad, choć przewidują różne warianty, w kilku punktach naruszają tereny, których bronią mieszkańcy.
Jeden przykład to Sulejówek, gdzie trasa ma przebiegać przez cmentarz. Mimo, że mówiono o tym od długich lat, a nawet w ustaleniach z 2015 roku GDDiA miała zmienić przebieg trasy, wszystko wskazuje na to, że jednak cmentarza ona nie ominie. W Wesołej też nie jest wesoło. Drogowcy, zamiast przeprowadzić trasę tak, by omijała zaludnione obszary i dodatkowo przebiegała w tunelu, szykują mieszkańcom „niespodziankę” – obwodnica poleci nasypem przez środek miasta. Postępowanie odwoławcze jest w toku, a przed wyborami sprawą zajmowali się radni z PIS, ale ich wstawiennictwo za mieszkańcami ucichło, a GDDiA już zleciło przygotowanie planów szczegółowych i uzyskanie odpowiednich zezwoleń.
Jeśli myślicie, że naszego powiatu to nie dotyczy to niestety mylicie się. Obwodnica Warszawy będzie przechodzić przez powiat otwocki, a jedna z proponowanych tras – przez „Bunkry”. Już teraz Hubert Trzepałka, który wraz z innymi zapaleńcami zajmuje się przywracaniem umocnień do pierwotnej postaci, wzywa „na barykady”. Na jego profilu na FB, a także w otwockich i okolicznych grupach możemy przeczytać:
-Rozpoczynamy tworzenie "Twierdzy Dąbrowiecka Góra" i ogłaszamy nabór do naszego batalionu fortecznego . Jeżeli jesteś silny i zdrowy na ciele wbijaj w sobotę z kartą mobilizacyjną!!!
Czy władze powiatu otwockiego postawią się GDDiA, czy podobnie jak to było w Sulejówku i Wesołej dadzą ciche przyzwolenie? Czas pokaże, a my – „bagnet na broń!”
fot. Adrian Chryk i Hubert Trzepałka
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj