21.04.2024 16:01

Mieszkańcy zszokowani! Co wydarzyło się na osiedlu Ługi?

Dziś mieszkańcy osiedla Ługi przecierali oczy ze zdumienia. Przy altanach śmietnikowych powywracano kontenery na odpady. Co tam się stało?

W ostatnich dniach głośno było na temat kryzysu śmieciowego w Otwocku, o czym poinformowaliśmy jako pierwsi. Dotychczasowy operator, który dotychczas odbierał od mieszkańców śmieci z dnia na dzień, zrezygnował ze świadczenia usług. To spowodowało, że przez kilka dni na ulicach i osiedlowych altanach na odpady zaczęły zalegać worki z nieczystościami.

Na ulice wyjechały śmieciarki

Otwocki ratusz w kilka dni tymczasowo zażegnał ten problem i w ten weekend na ulice wyjechały śmieciarki. – W pierwszej kolejności uprzątnięte zostaną altany śmietnikowe na terenie osiedli oraz rejony zabudowy jednorodzinnej, które powinny mieć odebrane odpady w okresie od 16 do 19 kwietnia – zapewnia Karolina Wojnicz, naczelnik otwockiego wydziału ochrony środowiska i gospodarki komunalnej. Otwocki ratusz wyjaśnia, że opracowanie stałego harmonogramu odbioru odpadów planowane jest na początek czerwca, ale o kolejnych odbiorach z zabudowy jednorodzinnej ratusz będzie informował na bieżąco.

Co się stało na Ługach?

Pod artykułem, który opublikowaliśmy tuż przed weekendem, nasi Czytelnicy komentowali, że śmieciarki odbierają śmieci, a akcja przebiega sprawnie. Jednak na osiedlu Ługi stało się coś, co szokowało mieszkańców. W niedzielę rano zauważyli, że przy altanach śmietnikowych pojemniki na odpady zostały powywracane. – Śmietniki były powywracane w okolicy ul. Andersa i ul. Grota. Mieszkańcy sami już poustawiali pojemniki. Komu one przeszkadzały? – zastanawia się nasza Czytelniczka, która przesłała zdjęcia do redakcji. – Wczoraj w nocy wracała tamtędy moja znajoma. Około godz. 22.00 widziała młodego mężczyzna, który szedł przez osiedle slalomem. Sprawiał wrażenie pijanego lub naćpanego. Mężczyzna wyżywał się na pojemnikach, próbował także wyrwać znak drogowy i walił w niego głową! Mieszkańcy z jednego z bloków wezwali policję – komentuje nasza Czytelniczka.

Txt. Agnieszka Jaskulska, fot. Mieszkanka osiedla Ługi