| Źródło: KPP
Złodziej bez serca okradał chore dzieci
Pierwsza kradzież miała miejsce na początku lutego, w jednym ze sklepów na terenie Otwocka. Sprawca wykorzystując nieuwagę personelu sklepu dokonał kradzieży puszki stojącej na ladzie nieopodal kasy fiskalnej z zawartością pieniędzy zbieranych na rehabilitację chorego chłopca. O sprawie powiadomiła otwocką policję 39-letnia, matka chorego chłopca. Według jej szacunków w chwili kradzieży, w puszcze mogło znajdować się około 1300 złotych. Policjanci rozpoczęli śledztwo. Z zapisu monitoringu sklepowego wynikało, że nieznany zakapturzony mężczyzna wszedł do sklepu, rozejrzał się, zabrał puszkę z lady stoiska i wybiegł ze sklepu. Rozpoczęły się czynności zmierzające do ustalenia sprawcy kradzieży i odnalezienia skradzionych pieniędzy.
W październiku właścicielka innej placówki handlowej złożyła zawiadomienie o kradzieży puszki z darowiznami. 35-latka w porozumieniu z fundacją wystawiła w swoim sklepie puszkę i zbierała do niej pieniądze dla Szymonka Kądzieli chorego na siatkówczaka. Szymonek od roku walczy z nowotworem. Jedyną nadzieją jest kosztowna operacja w Stanach Zjednoczonych na którą rodzice zbierali pieniądze. Rodzina i przyjaciele śmiertelnie chorego dziecka są wstrząśnięci. Pieniądze na jego leczenie zbierane są m. in. w sklepach. Klienci mają okazję wrzucić parę groszy, żeby pomóc malcowi. I na te właśnie pieniądze połakomił się złodziej bez serca. Scenariusz zdarzenia i tym razem był bardzo podobny. Sklepowy monitoring zarejestrował mężczyznę ubranego w bluzę z kapturem, który wchodzi do sklepu, z lady zabiera puszkę z pieniędzmi i ucieka. Zawiadamiająca wyceniła sumę strat na około 1000 złotych.
Otwoccy kryminalni skrupulatnie prowadzili czynności operacyjne w obydwu sprawach. Ich praca doprowadziła do wytypowania i zatrzymania 19-letniego mieszkańca Otwocka, podejrzewanego o dokonanie tych czynów. Mężczyzna został osadzony w policyjnej celi. Dochodzeniowcy zgromadzili materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie 19-latkowi dwóch zarzutów kradzieży. Mężczyzna przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze. Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj