17.04.2024 17:01

Zakładali maski i kradli auta. Policyjna obława na złodziei samochodów!

Podczas dokonywania przestępstw sprawcy nosili silikonowe maski na twarzy. Policjantów z grupy Orzeł zatrzymali osiem osób. Zlikwidowano także dwie tzw. dziuple, w których odbywał się demontaż samochodów. W ciągu dwóch dni szajka rabusiów ukradła pojazdy o łącznej wartości 500 tys. zł.

To była akcja zakrojona na szeroką skalę. Kilka dni temu funkcjonariusze przeprowadzili obławę na złodziei i handlarzy samochodów. – Działania te były wynikiem intensywnej pracy operacyjnej grupy Orzeł. Policjanci zajmujący się sprawą rozpracowali siatkę przestępczą operującą na terenie Warszawy i okolicznych powiatów – wyjaśnia podkom. Barbara Szczerba z Komendy Stołecznej Policji w Warszawie. Funkcjonariusze ustalili tożsamość sprawców uczestniczących w nielegalnym procederze oraz metody ich działania, sposoby kradzieży samochodów oraz miejsca, do których trafiały skradzione pojazdy i gdzie dokonywano ich demontażu na części.

Na tropie sprawców

Kryminalni dokładnie przeanalizowali strukturę grupy, w której istniał wyraźny podział ról. – Były tam osoby odpowiedzialne za pozyskiwanie zleceniodawców oraz typowanie pojazdów do kradzieży. Inne zajmowały się organizacją sprzętu niezbędnego do pokonywania zabezpieczeń mechanicznych i elektronicznych, natomiast jeszcze inne miały za zadanie kradzieże pojazdów, usuwanie z nich urządzeń umożliwiających namierzenie, demontaż i sprzedaż uzyskanych z pojazdów części – podkreśla podkom. Barbara Szczerba.

Pościg za uciekającymi złodziejami

Kilka dni temu policjanci z grupy Orzeł zrealizowali obławę. W działaniach wspierali ich mundurowi z „samochodówki” z komendy Praga, Wawer, Rembertów, Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, komendy stołecznej, a także policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. – Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali na gorącym uczynku trzech mieszkańców powiatu wołomińskiego. Są to mężczyźni w wieku od 29 do 39 lat, którzy byli wielokrotnie notowani w rejestrach za kradzieże aut – wyjaśnia podkom. Barbara Szczerba. I podkreśla, że podczas popełniania przestępstw sprawcy nosili silikonowe maski na twarzy.

Skradzione toyoty

– Podczas policyjnej akcji funkcjonariusze zabezpieczyli wcześniej skradzioną toyotę o wartości 100 tys. zł, na której były już założone podrobione tablice rejestracyjne. Zauważono, że sprawcy zdążyli już wyjąć i unieszkodliwić urządzenia lokalizacyjne z pojazdu – podkreśla podkom. Barbara Szczerba. I dodaje, że w „roboczym" pojeździe przestępców kryminalni znaleźli różne narzędzia używane do kradzieży samochodów, w tym zagłuszarki sygnału GPS, code grabber oraz urządzenia do wykrywania lokalizatorów GPS i inne specjalistyczne sprzęty służące do awaryjnego uruchomienia pojazdów poprzez podłączenie do ich systemów.

Pół miliona w dwa dni

Funkcjonariusze przeprowadzili także nalot na dwie tzw. dziuple samochodowe, które znajdowały się w powiatach mińskim i węgrowskim. Mundurowi odzyskali zdekompletowane, skradzione dzień wcześniej, dwie toyoty. Jednocześnie na miejscu zatrzymali właścicieli posesji, a także osoby w wieku od 33 do 66 lat tzw. rozbieraków i paserów. Tego samego dnia w Radomiu policjanci zabezpieczyli kolejny pojazd, który był wykorzystywany przez przestępców do popełniania przestępstw. Według ustaleń stołecznych policjantów, w ciągu dwóch dni szajka ukradła pojazdy o łącznej wartości sięgającej 500 tys. zł.

Zarzuty

Zatrzymani zostali przewiezieni do stołecznej komendy. Materiał dowodowy pozwolił Prokuraturze Okręgowej w Warszawie przedstawić zarzuty wszystkim zatrzymanym.

Trzech mężczyzn odpowie za kradzieże pojazdów. 29-latek oraz 39-latek usłyszeli zarzuty w związku z trzema kradzieżami, oraz usiłowaniem kradzieży pojazdu, natomiast 31-latek odpowie za kradzież z włamaniem. Trzem sprawcom grozi do 10 lat więzienia. Natomiast kolejnych czterech zatrzymanych mężczyzn odpowie za paserstwo, a jedna za jazdę pojazdem z podrobioną tablicą rejestracyjną. Za to grozi kara do 5 lat za kratami.

Dodatkowo 39-latek za swoje czyny odpowie w warunkach recydywy, ponieważ odsiadywał już wyrok za podobne przestępstwa. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zawnioskowała o zastosowanie izolacyjnego środka zapobiegawczego wobec podejrzanych, sąd tymczasowo aresztował 2 mężczyzn (29 l., 39 l.).

Txt. ZW, fot. podkom. Rafał Rutkowski

INNE ARTYKUŁY: