Uwaga – bardzo wysokie napięcie!
Już niebawem na część dróg powiatu otwockiego wjadą ciężkie maszyny, oraz samochody ciężarowe transportujące elementy słupów bardzo wysokiego napięcia. Rusza budowa linii przesyłowej, która zakończy się w 2023 roku. Przez ten czas możemy się spodziewać wielu uciążliwości, również i strat. Niemniej nowa linia jest potrzebna, bo stara ma już pół wieku. Co więc czeka mieszkańców powiatu, albo raczej – jego części, przez które będzie przechodzić linia energetyczna i sama budowa?
Jak budowa utrudni nam życie?
Jak informuje wykonawca, Prace budowlane będą prowadzone w godzinach zwyczajowo przyjętych. Wyjątkiem od tego będą sytuacje, w których prac nie można przerwać ze względów technologicznych, oraz sytuacje wynikające z warunków terenowych, technologicznych czy atmosferycznych. Na przykład podczas upałów prace mogą być prowadzone w innych godzinach.
Z oficjalnych informacji wynika, że: „Prowadzone prace nie powinny być odczuwalne dla okolicznych mieszkańców. Na lokalnych drogach - czasowo i nieznacznie – wzmoży się ruch. Nie sposób go jednak wyeliminować – sprzęt i materiały muszą być systematycznie dostarczane.” Jednak trzeba się spodziewać utrudnień większych niż zakładane. Zwłaszcza, że zablokowanie drogi może trwać nawet kilka godzin.
Wykonawca będzie korzystał głównie z samochodów ciężarowych, dźwigów i koparek, czyli sprzętów, jakich używa się na niemal każdej budowie. Część prac będzie wymagała użycia sprzętu specjalistycznego, choćby samochodów wykorzystywanych do naciągania przewodów czy podnośników koszowych. Słupy na miejsce budowy zostaną dostarczone w postaci elementów, które mieszczą się w zwykłym samochodzie ciężarowym. Konstrukcje słupów będą montowane na miejscu.
Należy się jednak spodziewać, że nawet te świeżo wyremontowane drogi, nie mówiąc już o tych słabszej jakości, zostaną albo uszkodzone, albo zdemolowane. Nikt nie chciałby jeździć po „poligonie”, ale tak właśnie może być. Oczywiście jest przewidziana naprawa wszelkich szkód, ale – dopiero po zakończeniu prac budowlanych, oszacowaniu szkód i zatwierdzeniu protokołu. A to może potrwać.
Naprawa szkód – drogi i tereny gminne
Jak podkreśla dyrekcja budowy: -Zanim rozpocznie się budowa nowej linii i demontaż starych konstrukcji, przedstawiciele wykonawcy skontaktują się z władzami miast i gmin położonych na jej trasie, aby omówić zakres prac oraz sposób i terminy ich prowadzenia. Ważnym elementem rozmów będzie ustalenie planu dojazdu – czyli wskazanie dróg gminnych, po których będą się poruszać samochody dojeżdżające na budowę. Choć doświadczenia pokazują, że zwykle szkody są incydentalne, to jednak przed rozpoczęciem prac przygotowana zostanie staranna dokumentacja stanu dróg dojazdowych do miejsc, gdzie staną słupy. Jeżeli któraś z dróg zostanie uszkodzona na etapie budowy, wykonawca będzie zobowiązany do jej naprawienia po zakończeniu wszystkich prac. Na etapie budowy i demontażu wykonawca będzie w stałym kontakcie z przedstawicielami samorządów. Po zakończeniu prac w gminie i sprawdzeniu, czy wykonawca usunął wszystkie szkody, które mogły powstać wskutek prowadzonych robót, sporządzane będą tzw. protokoły odbiorowe. Podpisują je wyznaczeni i upoważnieni do tego przedstawiciele danej gminy oraz wykonawcy.
Odszkodowania dla mieszkańców
Jeśli wierzyć folderowi informacyjnemu to: „Zdecydowana większość właścicieli nieruchomości zlokalizowanych na trasie linii 400 kV Kozienice – Miłosna, zawarła już z inwestorem umowy dotyczące ustanowienia służebności przesyłu i otrzymała z tego tytułu wynagrodzenie finansowe. Osobom, które nie zdecydowały się na porozumienie z inwestorem, również wypłacane będą odszkodowania z tytułu ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości, na podstawie decyzji lokalizacyjnych wydanych przez Wojewodę Mazowieckiego. Wypłata środków nastąpi jednak dopiero po zakończeniu inwestycji, a podstawą do wypłaty będzie decyzja odszkodowawcza, którą wyda Wojewoda. Rekompensaty za straty powstałe podczas wykonywanych prac, związanych z budową i demontażem linii, regulowane będą po zakończeniu wszystkich prac na danej nieruchomości.
Dokładna wartość odszkodowania będzie określana indywidualnie dla każdej działki, po zrealizowaniu przez wykonawcę wszystkich prac - kiedy będzie wiadomo, jakie faktyczne szkody powstały na nieruchomości.”
Biorąc pod uwagę, że inwestycja ma powstać w miejsce starej linii, szkody dla środowiska nie powinny być olbrzymie, choć zawsze jest obawa, że ciężkie maszyny i sprzęt budowlany „stratują” nasze lasy i pola.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj