Sprawca wypadku najpierw zniknął, potem sam zgłosił się na policję
Do wypadku doszło w środę po godzinie 22 na skrzyżowaniu ul. Nadwiślańska i Górczewska w Józefowie. Jadący Mitsubishi w kierunku Warszawy mężczyzna, niespodziewanie zjechał na lewą stronę drogi, uderzając w prawidłowo stojącą na lewoskręcie w kierunku Otwocka Hondę. Mężczyzna swoje zachowanie tłumaczył tym, że tuż przed Hondą stał inny pojazd, którego kierowca nie ustępując przejazdu, wymusił pierwszeństwo i skręcił w kierunku Otwocka, oddalając się z miejsca wypadku. Niestety nikt nie zdołał zapisać nr rejestracyjnych.
Tymczasem, kilka godzin później, do Komendy Policji w Dęblinie zgłosił się mężczyzna, który oświadczył, że nie jest pewien ale najprawdopodobniej kilka godzin wcześniej, na terenie powiatu otwockiego, jadąc swoim Audi A6 przyczynił się do zderzenia innych pojazdów.
Mężczyzna tłumaczył, że podróżował przez powiat otwocki swoim Audi A6 wraz z kolegą, który jechał swoim samochodem przed nim, prowadząc go. W okolicach miejscowości Józefów Górki, kolega zniknął mu z pola widzenia. Jak przyznał właściciel Audi nie znał tego terenu i za wszelką cenę próbował dogonić kolegę. Kiedy zjeżdżał z drogi 801, odniósł wrażenie że wymusił pierwszeństwo na jadącym z naprzeciwka aucie czym mógł się przyczynić do wypadku.
Policja nadal bada okoliczności zdarzenia.
Fot./OSP Świdry Małe
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj