Nieszczęśliwy koniec kąpieli w stawie?
Jak się dowiedzieliśmy, osobą, której ciało znaleziono w stawie, był ok. 50-letni pan Kazimierz, znany mieszkańcom Osiecka. Z rozmów z mieszkańcami wiemy, że był to dobry człowiek, choć – jak to określił jeden z rozmówców -czasem sprawiał wrażenie zagubionego.
Pan Kazimierz (zwany przez znajomych po prostu – Kazik) miał ok. 50 lat, mieszkał samotnie. Był późnym dzieckiem, jego rodzice zmarli dość wcześnie. Być może nie potrafił pogodzić się z tą stratą, stąd jego dalsze życie nie było usłane różami.
-Nie zawsze dokonywał dobrych wyborów, ale też nie miał wokół siebie prawdziwych i rozsądnych przyjaciół, którzy by pomogli, gdy tego potrzebował – mówi nam jedna z mieszkanek Osiecka.
-Wszyscy go tu znali, niektórzy wiedzieli o jego problemach, ale ciężko było do niego dotrzeć – dodaje.
Można by spytać – jak potoczyłyby się jego losy, gdyby ktoś w porę się nim zainteresował?
Porozmawialiśmy na ten temat z wójtem gminy Osieck, p. Karoliną Zowczak.
-Wiedzieliśmy o sytuacji pana Kazimierza od dawna. Kwestie pomocy mu pojawiały się u nas od dawna. Kilkukrotnie próbowaliśmy do niego dotrzeć, porozmawiać – czy osoby z gminy, czy pracownik socjalny – niestety za każdym razem nie chciał z nami rozmawiać czy przyjąć wsparcia. Na ile wiem, takiego wsparcie nie miał, bądź też nie chciał przyjąć od innych.
O przyczynach, które doprowadziły do utonięcia pana Kazimierza spekuluje cała okolica. Nie jest to jednak miejsce, by powtarzać plotki. Bo niezależnie od przyczyny, najważniejsze jest to, byśmy zastanowili się nad nami i naszym otoczeniem: może wśród naszych bliższych czy dalszych znajomych, wśród sąsiadów, jest osoba, niekoniecznie samotna, którą traktujemy z pobłażaniem, zamiast faktycznie zainteresować się nią i spróbować zrozumieć, pomóc, wesprzeć? Ile takich osób minęliśmy w swoim życiu obojętnie, zamiast powiedzieć dobre słowo, porozmawiać, zainteresować się? Zastanówmy się i postawmy się na ich miejscu… Wnioski mogą być interesujące…
fot. domena publiczna
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj