Niecodzienne zdarzenie w Świdrze. Z miłości zawisł na ogrodzeniu...
- Mężczyzna przechodząc przez ogrodzenie na jednej z działek, uległ wypadkowi. W jego nogę na wysokości uda, wbiły się metalowe pręty. Na miejsce zadysponowano zastęp strażaków, pogotowie ratunkowe oraz policję – powiedział nam dyżurny z KPPSP w Otwocku. Mężczyzna nadział się na sterczące z bramy bolce zakończone niczym harpuny, tak niefortunnie, że nie można go było uwolnić. - Strażacy przytrzymując poszkodowanego, przy użyciu sprzętu hydraulicznego oraz piły do cięcia stali i betonu wycięli kawałek ogrodzenia – dodał strażak. Cała akcja wymagała dość dużego zaangażowania wszystkich służb. Pomagali również policjanci, choć jak się okazało, mężczyzna nie był żadnym włamywaczem a jedynie jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy próbował zadbać o względy dziewczyny z którą niedawno się rozstał. Kiedy jednak przybyli na miejsce i ustalili, że nie jest to żaden rabuś, widząc krzyczącego z bólu i krwawiący mężczyzna pomagali do samego końca. Podczas cięcia bramy, przy użyciu ciężkiego sprzętu, strażacy okryli swoimi kurtkami poszkodowanego.
Żeby pogotowie mogło zabrać rannego do szpitala, strażacy musieli poprzecinać ogrodzenie i usunąć jego część. Mężczyzna został przetransportowany przez załogę pogotowia ratunkowego do szpitala wraz z odciętym kawałkiem ogrodzenia.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj