„Aż” 6200 nowych miejsc w żłobkach – to obietnice kolejnego program „plus”. Minister rodziny Marlena Maląg ogłasza nowy plan.
Biorąc pod uwagę liczby, którymi chwali się minister rodziny Barbara Socha, że w ciągu ostatnich 5 lat udało się podwoić ilość miejsc w żłobkach, a ogólny odsetek „użłobkowienia” wzrósł z 12,5% do 25%, ciężko szacować zakładaną ilość nowych miejsc. Ale – jeśli zajrzymy do danych GUS za rok 2019, gdzie łączna liczba dzieci w wieku 0-3 to 1.159.025 – (słownie: jeden milion, sto dwadzieścia dziewięć tysięcy, dwadzieścioro pięcioro dzieci), 6200 przestaje robić wrażenie.
- W przyszłym roku w ramach programu "Maluch plus" powstanie 6,2 tys. nowych miejsc opieki dla dzieci do 3 lat. Samorządy otrzymają na ten cel ponad 167 mln zł – mówiła minister Maląg. Przeliczając, wychodzi to około 27 tysięcy złotych na miejsce dla jednego dziecka.
Do peanów dołączyła wiceminister Barbara Socha:
- Przypomnę, że w ramach zaleceń unijnych powinniśmy dążyć do tego wskaźnika na poziomie 33 proc. My deklarowaliśmy, że do 2030 r. ten wskaźnik 30 proc. jesteśmy w stanie osiągnąć. Wszystkie dane, które mamy dzisiaj pokazują, że ten poziom osiągniemy znacznie wcześniej - wyjaśniła wiceminister.
Jak przekonuje minister Maląg, w tegorocznej edycji programu „Maluch plus" wprowadzono zmiany, które mają ułatwić podmiotom prowadzącym żłobki funkcjonowanie w czasie pandemii. To m.in. przedłużenie czasu inwestycji do 30 listopada 2021 r.
- To oznacza, że te samorządy, które w tym roku rozpoczęły inwestycje i powinny je zakończyć z końcem tego roku, z racji pandemii mogą te inwestycje kontynuować i rozliczać do 30 listopada 2021. - wytłumaczyła wiceminister. Dodała, że został także wydłużony tzw. okres, w którym podmioty muszą utrzymać placówki.
- My ten okres od 1 stycznia 2020 do sześciu miesięcy po zakończeniu pandemii wyłączamy z tzw. okresu trwałości.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj