Pomóżmy Teosiowi wygrać zdrowie!
Maleńki Teodor Górski podobnie jak jego brat Nikodem i siostra Rozalia jest największym szczęściem swoich rodziców. Na wieść o tym, że ich rodzina ponownie się powiększy pani Emilia i pan Przemek nie posiadali się ze szczęścia. Radosne oczekiwanie na nowego członka rodziny i spokój przyszłej mamy bardzo szybko zburzyła jednak zła wiadomość na temat stanu zdrowia maleństwa, które kobieta nosiła pod sercem. Około miesiąc przed porodem, podczas rutynowego badania usg, rodzice dowiedzieli się, że chłopiec jest chory. Panią Emilię wysłano więc na badania prenatalne do Warszawy, które niestety potwierdziły wstępną diagnozę lekarzy. Okazało się, że nóżki i rączki maleństwa mają wady tzn. są skrócone i zwichnięte we wszystkich stawach. Teoś przyszedł na świat za wcześnie. 4 kwietnia 2015 roku w 35 tygodniu ciąży medycy wykonali cesarskie cięcie, a najmłodszy, mierzący zaledwie 42 centymetry wzrostu i ważący tylko 2,4kg członek rodziny Górskich, od razu skradł serca bliskich.
Oprócz wad wykrytych w czasie ciąży, okazało się, że mały mieszkaniec Woli Duckiej w Gminie Wiązowna ma także wiotkość mięśni. Jak na swój wiek jest bardzo malutki. W związku z tym, nie może chodzić na własnych nóżkach, ani raczkować. Potrafi natomiast siedzieć i na szczęście jego rączki pomimo uszkodzeń są sprawne. Jak wszystkie maluchy uwielbia się bawić i przytulać do najbliższych.
Teoś dotychczas przeszedł dwie operacje na obie nóżki, niestety nie dały one zamierzonego efektu, a wręcz pogorszyły sytuację. Lekarze opiekujący się dotychczas małym pacjentem stwierdzili, że nie ma szans na chodzenie i stwierdzili, że nie będą dalej operować, „bo to nie ma sensu”. Podstawą codzienności chłopca jest też rehabilitacja. Ta refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia nie wystarcza, dlatego państwo Górscy opłacają dodatkowo prywatne zabiegi. Dla swojego synka są gotowi szukać pomocy nawet na innym kontynencie. W maju br. pojechali z nim do Skierniewic, na konsultację u światowej sławy specjalisty - dr Feldmana z Paley Institute na Florydzie. Pan doktor dał im nadzieję, na to że ich dziecko stanie na własnych nóżkach. Aby jednak tak się stało, potrzebne będzie kosztowne leczenie. W pierwszym etapie, chłopiec zostanie poddany trwającej siedem godzin operacji, a następnie będzie intensywnie rehabilitowany.
Wycena 3-miesięcznego leczenia Teodorka w USA to kwota rzędu ok. 800 tysięcy złotych! Niestety, państwa Górskich nie stać na taki wydatek. Nie mogą też liczyć na refundację z NFZ-u. Dlatego zwracają się do wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie finansowe! Dla ich najmłodszej pociechy jest to naprawdę ogromna szansa (a może też i jedyna!).
Jeśli wzruszył was los Teosia i chcecie mu pomóc, to możecie przekazać darowiznę wpisując w przelewie:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A.:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
28184 Górski Teodor
darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Marzena Lech/fot. Archiwum państwa Górskich
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj