| Źródło: UM Karczew
Festiwal Tradycji Urzecza przeszedł do historii
Urzecze, zwane też Łurzyce to mikroregion Mazowsza położony nad Wisłą, u stóp skarpy, na terenach zalewanych niegdyś często w czasie powodzi. Od niepamiętnych czasów znajdował się tu przewóz przez Wisłę, który łączył mieszkańców obydwu brzegów Wisły. Choć dziś trudno w to uwierzyć, rzeka zawsze bardziej łączyła niż dzieliła, stanowiąc w przeszłości najprostszy środek transportu i komunikacji. Tak też się stało 29 października, kiedy to do Nadbrzeża przybyły zespoły ludowe w tradycyjnych strojach z nadwiślańskiego Urzecza. Gościnnie z drugiego brzegu rzeki pojawili się: Łurzycanki, Urzeczeni, Kalwarki, Wólkowianki, z naszej strony zaś tradycyjnie Sołtysi.
Program festiwalu zawierał prelekcje, degustacje potraw regionalnych oraz wiele różnorodnych i atrakcyjnych prezentacji muzyki dawnej, połączonej ze starodawnym tańcem i tradycją orylsko-olęderską. Dzięki temu uczestnicy wydarzenia przeniesieni zostali w czasie i poprzez kontakt z żywą historią poznali nasze dziedzictwo kulturowe regionu.
Festiwal otworzyła prelekcja doktora Łukasza Maurycego Stanaszka, która w pigułce przedstawiła historie Urzecza, a także nawiązała do potraw, które uczestnicy mieli okazje po kolei degustować. Podczas spotkania na stół wjeżdżały unikatowe łurzyckie przysmaki, takie jak sytocha, która w 2016 roku została wpisana na listę Sieci Dziedzictwa Kulturowego, siuforek - tradycyjna zupa rybna, pierogi czy śliwianka. Następnie gość specjalny Pan Krzysztof Zaniewski z Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego przybliżył zagadnienie produktów tradycyjnych, tym samym namawiając do wpisywania naszych produktów regionalnych na ich listę. Atrakcyjność wyrobów tradycyjnych i regionalnych polega na zakorzenieniu w tradycji i silnym związku z danym obszarem. Może on wynikać z wyjątkowych walorów klimatycznych, czy też dawnych metod hodowli. Jednym z takich produktów jest nalewka Benedyktynka Pani Marianny Król z Góry Kalwarii, uczestniczki festiwalu. Benedyktynka jest to tradycyjny produkt naturalny wytworzony na bazie miodu, ziół i przypraw, posiadający walory smakowe oraz lecznicze. W 2008 roku nalewka Pani Marianny została wyróżniona laurem Marszałka Województwa Mazowieckiego.
Po zakończonych prezentacjach przyszedł czas na SZOTA, czyli dawny polski taniec ludowy, zwanym tutaj orylem w wykonaniu Kalwarek oraz Urzeczonych. Szot jest tańcem wywodzącym się najprawdopodobniej z dawnych tańców szkockich. Był tańczony na Pomorzu, Kujawach, Pałukach, Warmii i Mazurach, a także na Kurpiach Zielonych. Największą popularność zyskał na Warmii i Mazurach, gdzie tańczono go w parach, wirowo, krokiem polki. Charakterystyczne jest w nim mocne akcentowanie obcasami i stopami, oraz podskoki tancerzy z rozchylaniem nóg na boki. Festiwal zakończyło wspólne śpiewanie i biesiadowanie.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj