Andrzej Rosiewicz wystąpi jako... prezent na Dzień Kobiet
Miejsce wydarzenia: Teatr Miejski im. S. Jaracza, ul. Armii Krajowej 4
Najwięcej witaminy, mają polskie dziewczyny. I to jest prawda, to jest fakt: dziewczęcy urok, wdzięk i takt... - śpiewał przed laty artysta, który wystąpi w środę, 8 marca na deskach Teatru Miejskiego im. S.Jaracza.
Chociaż Andrzej Rosiewicz lata największej popularności ma już dawno za sobą, to jego piosenki nadal nucą wszyscy – starsi i młodsi. Czyż można bowiem zapomnieć takie przeboje jak: "Najwięcej witaminy", "Czy czuje pani cha-chę", "Żaba story", "Chłopcy radarowcy" czy prześmiewczą "Pieśń o zachodnich bankierach" znaną również jako "Graj cyganie graj", a mniej pod właściwym tytułem: "Wincenty Kalemba"? Jednym z bardziej znanych utworów Rosiewicza jest też wspaniała piosenka tytułowa: "Czterdzieści lat minęło..." z czołówki serialu "Czterdziestolatek" ze zmarłym niedawno Andrzejem Kopiczyńskim.
W latach największej popularności, na występy piosenkarza przychodziły tłumy fanów. Czarował ich niezwykłym wdziękiem, charyzmą i poczuciem humoru oraz wymyślanymi na poczekaniu układami choreograficznymi. Swój talent muzyczny szlifował przez 5 lat uczęszczając do szkoły muzycznej. Jednocześnie studiując na SGGW w Warszawie na Wydziale... Melioriacji Wodnych. Co ciekawe, jako licealista odnosił również sukcesy sportowe. Został m.in.: mistrzem warszawskich szkół średnich w skoku wzwyż i skoku w dal. Z powodzeniem grywał też w szkolnym klubie piłkarskim. Jednak miłość do estrady zwyciężyła i dzięki temu, dał się poznać jako znakomity piosenkarz, tancerz, kompozytor, satyryk, gitarzysta i choreograf. Już jako dziesięciolatek występował w Zespole pieśni i tańca Dzieci Warszawy, a podczas studiów można go było posłuchać w warszawskich klubach jazzowych i restauracjach. Następnie związał się z zespołami Pesymiści, Old Timers i Asocjacja Hagaw. Trzykrotnie wystąpił podczas festiwalu Jazz Jamboree. Karierę solową rozpoczął dopiero w 1978 roku i natychmiast stał się jednym z najpopularniejszych polskich piosenkarzy. Dziś jego sława nieco zbladła, ale nadal koncertuje. Jeśli jesteście ciekawi, czy Andrzej Rosiewicz wciąż jest tym uroczym artystą z nieodłączną muchą na szyi, który gdy tylko wychodził na scenę rozbawiał publiczność do łez, to koniecznie wybierzcie się na jego koncert! Pamiętajcie jednak o wcześniejszym zdobyciu zaproszenia! Wiemy, że są jeszcze dostępne w siedzibie "Jaracza". Można je też zarezerwować telefonicznie pod numerem tel.: 607 745 060.
opr. ML/fot. Wikimedia
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj