105 lat PSP
Wyobraźcie sobie drodzy czytelnicy taką sytuację: w waszym domu wybucha pożar, kłęby dymu panoszą się po kuchni, salonie i wszystkich sypialniach, a przerażający żywioł jakim jest ogień z każdą chwilą coraz bardziej trawi budynek, który jest schronieniem dla was i waszej rodziny. Co robicie? Z pewnością każdy z was odpowie, że natychmiast dzwoni po straż pożarną i słusznie bo przecież kto, jeśli nie dzielni strażacy, może wyratować nas z tej opresji?
Ale jeszcze przed nieco ponad dziesięcioma dekadami, gdy w domostwie wybuchał pożar, mieszkańcy naszego miasta, mogli liczyć tylko na siebie, pomoc rodziny i przyjaciół. W mieście, które słynęło z drewnianej zabudowy zwanej „Świdermajer”, było to poważnym problemem. Ludzie z przerażeniem obserwowali więc jak w mgnieniu oka, cały ich dobytek zamienia się w zgliszcza. Wielokrotnie również, ogień zajmował pobliskie sosny, z których przecież słynie nasz powiat. Obywatele Otwocka usilnie starali się zorganizować miejscową ochotniczą straż pożarną, ale uniemożliwiały to władze rosyjskie. Dopiero w 1913 roku, z inicjatywy Michała Elwiro Andriollego, którego willa również spłonęła w pożarze, udało się powołać do życia Ochotniczą Straż Ogniową.
Malarz strażakiem...
Początkowo, gaszeniem pożarów zajmowali się ludzie, którzy robili to nie mając żadnej konkretnej wiedzy na ten temat. Co ciekawe, założyciel, organizator i pierwszy komendant OSO, Strzeżymir Rawicz Pruszyński był... malarzem. Zanim trafił do Otwocka, w celu podratowania słabego zdrowia mieszkał w Łodzi. On i jego współpracownicy działali instynktownie, a niezbędny sprzęt: mundury, konie, drabiny, beczkowozy zakupili z dobrowolnych składek obywateli.
Początkowo, strażacy nie mieli nawet swojej siedziby. Sytuacja zmieniła się dopiero w 1924 roku, gdy miasto zakupiło i przekazało na budowę strażackiej remizy, teren znajdujący się przy ulicy Karczewskiej 24. Obiekt ten, służył otwockim strażakom przez ponad pół wieku, czyli aż do roku 2004.
Jak czytamy w oficjalnych materiałach KPPSP Otwock, w roku 1924 otwocka straż składała się z 49 członków czynnych oraz 44 wspierających, którzy odbyli 26 ćwiczeń i zaledwie sześć razy wyjechali do pożarów. Dla porównania, od 1 stycznia do 14 maja br. otwoccy strażacy brali udział w 402 zdarzeniach, w tym aż 221 pożarach. Niestety, aż 38 razy musieli też wyjeżdżać do fałszywych alarmów.
Klimat tamtych lat i obraz ówczesnej straży pięknie opisał Janusz Czerpiński na łamach „Gazety Otwockiej”: -Otwocka straż pożarna prezentowała się bardzo barwnie i okazale. Sprzęt bojowy aż błyszczał od czystości, a blask bił w oczy, że w słońcu trzeba było je mrużyć. Mundury galowe, szlify, sznurki, guziki, ordery i inne odznaki służbowe, wszystko to cieszyło wzrok, dawało niezapomniany widok. Konie wypomadowane, beczka z wodą, wóz z drabinami, bosaki, worki i inne drobiazgi, wszystko to na wysoki połysk, a na koźle w środku woźnica, z lewej Pan Chudzicki – zastępca komendanta Straży, z prawej burmistrz, pan Michał Górzynski.
Otwoccy strażacy wykazali się wielkim bohaterstwem także w 1939 roku - w pierwszych godzinach wojny, gdy Otwock był bombardowany przez samoloty niemieckie. Prowadzili wówczas liczne akcje ratownicze i gaśnicze, wynosili ofiary i rannych ze zniszczonych przez pociski domów. Jako, że w Otwocku mieszkało bardzo wielu żydów, a wszyscy doskonale wiemy, jak tragicznie potoczyły się ich losy, otwocka straż praktycznie przestała istnieć podczas okupacji.
Reaktywowano ją dopiero po II wojnie światowej, pod nową nazwą: Ochotnicza Straż Pożarna w Otwocku. Natomiast w 1951 roku, w myśl ustawy o ochronie przeciwpożarowej i jej organizacji (z dnia 4 lutego 1950 roku), powołano Zawodową Straż Pożarną z bazą w dawnej siedzibie OSP. W latach 90, otwocka straż otrzymała nową nazwę – Komenda Rejonowa Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku, a następnie przekształconą ją w Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej.
W związku z rozrastającym się zespołem, nasi dzielni strażacy zaczęli borykać się z problemami lokalowymi, dlatego podjęto działania mające na celu pozyskanie nowego, zdecydowanie większego terenu i rozpoczęcie budowy nowoczesnej strażnicy.
12 października 2001 roku, przy udziale wielu zacnych gości został uroczyście wmurowany kamień węgielny pod budowę na placu przy ul. Mieszka I 13/15. A niespełna trzy lata później, nastąpiło oficjalne otwarcie nowej siedziby. Obecnie, strażnica jest jednostką na miarę europejskich standardów. Dzięki staraniom strażaków, władz miejskich i powiatowych oraz wielu życzliwych osób, dysponuje również bardzo nowoczesnym sprzętem, więc my – mieszkańcy powiatu możemy czuć się bezpieczni i śmiało dzwonić na numer 998, o każdej porze dnia i nocy, gdy tylko zauważymy pożar!
Z ochotą na ratunek!
Strażaków zawodówców od wielu lat wspierają koledzy ochotnicy, o których zdecydowanie nie można powiedzieć, że są amatorami! Dzielni druhowie ze wszystkich jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych na terenie naszego powiatu, z równie wielkim oddaniem i często narażeniem życia, pojawiają się wszędzie tam, gdzie potrzebna jest ich pomoc! Dlatego nie możemy pominąć mundurowych z Ochotniczej Straży Pożarnej w Celestynowie, Regucie, Józefowie, Świdrach Małych, Karczewie, Otwocku Wielkim, Łukówcu, Kołbieli, Gadce, Kątach, Rudzienku, Jabłonnie, Wólce Mlądzkiej, Sobieniach Jeziorach, Wiązownie, Gliniance, Malcanowie, Osiecku.
OSP Karczew
To jedna z najstarszych jednostek w powiecie. Została założona w 1906 r. W czasach okupacji zaginęła jednak dokumentacja z pierwszych 39 lat jej działania. Dziś, prezesem zarządu OSP jest dh Ryszard Rzeszotek, a rolę naczelnika pełni dh Robert Przystawko.
Niewątpliwą dumą OSP Karczew jest orkiestra dęta, działająca od samego początku istnienia straży. Muzycy od ośmiu lat występują pod batutą byłego solisty Centralnej Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego, kapelmistrza Zbigniewa Chodaka. Grają „do tańca i do różańca”. Ich różnorodny repertuar, od utworów żołnierskich po hity The Village People i Beatlesów dostarcza wrażeń na różnego typu wydarzeniach – uroczystościach państwowych i kościelnych, a także lokalnych imprezach.
OSP Sobienie-Jeziory
Ochotnicza Straż Pożarna w Sobieniach-Jeziorach obchodziła swoje 100-lecie ładnych parę lat temu. Jej początki datuje się bowiem na rok 1913. Jako prężnie działająca jednostka, może się pochwalić Złotym Znakiem Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej, Medalem Honorowy im. Bolesława Chomicza i Złotym Medalem za zasługi dla pożarnictwa. Jej prezesem jest dziś dh Tomasz Wiącek. Rolę naczelnika pełni dr Piotr Wyszomirski.
OSP Osieck
Petersburska Straż Ogniowa Osieck – pod taką nazwą w 1912 r. została zarejestrowana osiecka OSP. Jednostkę powołał do życia prawdopodobnie Antoni Smisarenko z Łucznicy. Dziś za losy osieckiej straży odpowiadają dh Łukasz Wasążnik i dh Paweł Suliński.
OSP Osieck można nazwać graniczną jednostką powiatu otwockiego i garwolińskiego, co czyni z niej jednostkę o rozszerzonych działaniach. Oprócz akcji strażackich, osieccy druhowie prowadzą szereg działań prewencyjnych, aktywnie uczestnicząc w życiu mieszkańców. Regularnie organizują warsztaty i wykłady na temat bezpieczeństwa. Oprócz tego, angażują się w liczne wydarzenia kulturalne i współpracują z lokalnymi stowarzyszeniami. A to gmina niezwykle ceni.
OSP Jabłonna
W zeszłym roku, ta jednostka obchodziła swoje 90-lecie. Jubileusz uczcił prezes Józef Kopka i naczelnik Paweł Żelazko. Jednostka OSP Jabłonna jest pierwszym wsparciem dla Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Otwocku, i jako pierwsza zabezpiecza rejon w przypadku akcji wymagających zaangażowania znacznych sił ratowniczych PSP. Posiada liczną Młodzieżową Drużynę Pożarniczą. To, co wyróżnia strażaków z Jobłonny to ich sportowy hart ducha. Druhowie systematycznie uczestniczą w zawodach sportowo-pożarniczych i osiągają świetne wyniki.
OSP Otwock Wielki
Ta ochotnicza straż swoje pierwsze kroki stawiała w 1920 roku i prężnie działa do dziś. Doczekała się trzech wozów strażackich i najlepszego wyposażenia w powiecie. O rozwój jednostki dbają obecnie prezes zarządu Łukasz Płaczek oraz naczelnik Mateusz Koczyk. W straży aktywnie działa młodzieżówka. Druhowie tej OSP, jako jedni z nielicznych, są wyspecjalizowani w ratownictwie wodnym i lodowym. Jednostka angażuje się w liczne akcje społeczne i charytatywne. Ostatnio – „stanęła na straży” 26. finału WOŚP organizowanego na terenie Otwocka.
OSP Dąbrówka
Ten rok jest dla OSP Dąbrówka rokiem szczególnym. Druhowie świętują bowiem okrągłe 100 lat istnienia ich jednostki! Znani z gotowości do niesienia pomocy w każdej sytuacji, mają teraz okazję do dumy, radości i hucznego świętowania, szczególnie załoga zarządzająca – prezes Wojciech Sobota, naczelnik Ryszard Popiel, skarbnik Rafał Jankowski, sekretarz Tomasz Popiel, członek zarządu Robert Sokół i zastępca naczelnika Mariusz Kamiński.
Trzeba przyznać, że strażacy z Dąbrówki to prawdziwi zapaleńcy. Po godzinach pracy podejmują liczne inicjatywy społeczne. Niespełna dwa lata temu utworzyli boisko do siatkówki plażowej, z którego dziś korzystać mogą wszyscy mieszkańcy. Angażują się w kulturalne i rekreacyjne życie gminy Celestynów i powiatu. O takich ochotnikach marzy każda miejscowość.
4 maja przypada rocznica męczeńskiej śmierci Świętego Floriana, który jest patronem m.in.: kominiarzy, piekarzy i właśnie strażaków. Z okazji Międzynarodowego Dnia Strażaka, życzymy więc naszym dzielnym druhom, wiele sił do pełnienia tej niezwykle odpowiedzialnej służby oraz tego, by jak najrzadziej musieli wyjeżdżać ze strażnicy. A jeśli już wyjadą do akcji, to żeby wracali w komplecie, cali i zdrowi!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj