A może młodość nie przemija?

Spektakl opowiada o ludziach w średnim wieku, którzy chcą być młodsi i piękniejsi, a do tego sprawniejsi niż kiedykolwiek byli. Najlepiej gdyby dało się to osiągnąć szybko, tanio i bez wysiłku. Czy tak się da? Wielu osobom wydaje się, że tak. Otaczają nas przecież reklamy mówiące: nie musisz się starać, my sprawimy, że się uda. Są jeszcze wszechobecne porady z internetu przyjmowane bezkrytycznie. Stosujemy głodówki, diety cud, słuchamy „złotych rad” przyjaciół. Bohaterowie przedstawienia ulegają sile perswazji reklam, bowiem maja  do czynienia z tanimi pakietami chirurgii plastycznej w podejrzanych klinikach. „Wiecznie młodzi” wywołuje łzy śmiechu ale jednocześnie pojawiają się inne emocje, bo widz dostrzega na scenie życie swoje, swoich bliskich, znajomych. Spektakl pokazuje, jak łatwo ulegamy wpływom reklamy. Dlaczego bohaterowie sztuki poddają się temu terrorowi bycia pięknym, młodym i zgrabnym? Bo boją się, że jeśli nic nie zrobią stracą osobę, którą kochają. Zaczynają dostrzegać coraz bardziej widoczny upływ czasu. Osoba, którą kochają jest dla nich wciąż piękna, bo patrzą na nią sercem. Nie dostrzegają, że przecież oboje się starzeją w tym samym tempie. W pewnym momencie dochodzą do wniosku, że trzeba zaufać specjalistom, a przy okazji poświęcać sobie więcej czasu. Jacy to specjaliści i co pomoże bohaterom być dla siebie? To trzeba zobaczyć zwłaszcza, że śmiech, który towarzyszy sztuce pomaga nam być wiecznie młodymi. W role główne wcielają się aktorzy teatru „Mam teatr”: Marzanna Graff oraz Aleksander Mikołajczak.