Zmarła 12-latka, która tonęła w Łomnicy.
Do wypadku na hotelowym basenie doszło w środę, 12 lutego. Nastolatka i jej mama spędzały wieczór w części rekreacyjnej hotelu. -Ze wstępnych ustaleń wynika, że 12-letnia dziewczynka, pływając w basenie, w nieustalonych do tej pory okolicznościach straciła przytomność – mówi Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze.
Po wyciągnięciu z wody i godzinnej reanimacji dziecko przewieziono do szpitala we Wrocławiu. Lekarze określili stan jako krytyczny, jednak cały czas walczyli o jej życie. Niestety, nie udało się przywrócić 12-latce przytomności. Odeszła w sobotę, 15 lutego wieczorem.
Policja oraz prokuratura zaczęły śledztwo tuż po wypadku, zabezpieczając nagrania z monitoringu, przesłuchując świadków. Od razu też pojawiły się pytania związane z prawdopodobną przyczyną tonięcia – czy mogła przebywać w basenie bez czepka, a odpływ wciągnął jej włosy? Czy to nieszczęśliwy wypadek, czy niedopatrzenie? Na razie czynności prowadzono w kierunku bezpośredniego sprowadzenia zagrożenia utraty życia lub zdrowia. Czy śmierć dziecka zmieni kierunek dochodzenia?
fot. domena publiczna
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj