Według konstytucji, na którą powołuje się właściciel trójmiejskiego klubu „Wolność” i według setek innych przedsiębiorców z branży hotelowej, restauracyjnej i rozrywkowej oraz według prawników – nie ma zakazu prowadzenia działalności. Pomoc od państwa nie dociera, a długi rosną. Z pomocą, jak otworzyć biznes w pandemii pospieszył prezes Kurski ze swoim sylwestrem w TVP. A skoro jemu wolno, to teraz inni idą w jego ślady.