Wojna o Pałac - Reaktywacja
To mógłby być tytuł filmu, ale to się dzieje naprawdę. A jeśli film, jaki miałby charakter? Stawiamy na tragifarsę. W naszej relacji ze spotkania w pałacu-muzeum z 6 lutego br. (opublikowanej dzień później) wyraźnie słyszymy, że zarówno sam budynek, jak i pałacowy park zostają z dniem 1 lutego 2020 r. zamknięte dla zwiedzających. Budynek na okoliczność złego stanu technicznego, park, bo "a co by było, jakby gałąź spadła i dziecko w wózku zabiła". Ale nie przeraża to niektórych osób. Wręcz przeciwnie - to co dla innych zabronione, dla nich jest dozwolone.
W oficjalnym piśmie datowanym na 21 stycznia br. pani kustosz muzeum, Anna Fleks, odmawia organizacji zaplanowanych w tym roku imprez, tj. koncertów, pikniku historycznego i stylizowanej "bitwy o pałac". Powód - zamknięcie pałacu i terenu. Później uściślono to na spotkaniu do "na czas audytu i planowych prac konserwatorsko-remontowych, do końca kwietnia 2020 r.". Piknik zazwyczaj był organizowany znacznie później, dlatego też władze Karczewa złożyły do Muzeum Narodowego pismo z prośbą o udostępnienie terenu na tę ciesząca się ogromną popularnością imprezę. Choć na dzień dzisiejszy pismo pozostaje nadal bez odpowiedzi, to dotarła już do nas nieoficjalna informacja, że pani kustosz nie życzy sobie (sama, lub bardziej na polecenie swoich zwierzchników) organizacji pikniku w przypałacowym parku... Czy dlatego, że audyt zakończy się zaplanowaną z góry oceną negatywną? W każdym razie władze Karczewa czynią już przygotowania, aby piknik historyczny zorganizować w innym miejscu: albo przy karczewskim Moczydle, albo w Otwocku Małym na tzw. "pasterniku".
(Nie)mile widziani w pałacu i na terenie parku?
Były burmistrz Karczewa, Władysław Dariusz Łokietek a obecny członek zarządu otwockiej spółki OZEC umyślił wspólnie z karczewskimi radnymi ze Wspólnoty Samorządowej zorganizowanie akcji "Sprzątanie Świata" nie gdzie indziej, tylko na i przy terenie Muzeum w Otwocku Wielkim. Inicjatywa - choć pożyteczna, budzi jednak kontrowersje o tyle, że teren jest zamknięty z powodu "spadających gałęzi". Niemniej jednak i na to znalazł się sposób - jak się dowiedzieliśmy, w odpowiedzi pani kustosz zaproponowała przerzedzenie drzewostanu w okolicach planowanej akcji, po to, by można było bezpiecznie i w blasku fleszy ją przeprowadzić. Można? Można!
Kolejna rzecz - przypominamy - budynek również jest zamknięty. Powiat otwocki ma jednak specjalne prawa, dlatego też władze powiatu zorganizują spotkanie dot. możliwości oferowanych przez Łódzką Specjalną Strefę Ekonomiczną, 19 marca 2020 r. właśnie w budynku pałacu. Czy nie będzie to kolidować z szumnie zapowiedzianym audytem, a przede wszystkim z "planowanymi pracami konserwatorskimi i remontowymi"? Jak widać, dla chcącego nic trudnego.
Cóż pozostaje nam, mieszkańcom powiatu? Patrzeć. Albo wykorzystać i to na potęgę, słowo dane przez dyrektora Muzeum Narodowego - że KAŻDA ZORGANIZOWANA WYCIECZKA Z POWIATU OTWOCKIEGO będzie miała zagwarantowany wstęp do Muzeum Narodowego za darmo. Może wtedy zapomnimy o "kręconej" w muzeum w Otwocku tragifarsie, z przedstawicielami władzy w rolach głównych.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj