Pracowniku! Zawsze możesz dochodzić swoich praw!
W przestrzeni publicznej co jakiś czas pojawia się dyskusja na temat zjawiska obchodzenia przez niektórych zatrudniających przepisów prawa pracy poprzez zawieranie umów cywilnoprawnych, czyli tzw. umów śmieciowych – choć określenie to jest niejako krzywdzące dla tego rodzaju stosunków prawnych.
Stosownie do treści art. 22 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 917), przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Zgodnie z treścią § 11 ww. artykułu, zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Co więcej, z treści § 12 tego artykułu wynika, że nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1.
Z pomocą w identyfikacji czy w danym przypadku mamy do czynienia ze stosunkiem pracy czy nie przychodzi również orzecznictwo sądowe, w szczególności orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 maja 2017 r., wydanym w sprawie o sygn. akt: I PK 139/15, z przepisów wynika, że zasadnicze znaczenie w procesie sądowego badania, czy dany stosunek prawny jest stosunkiem pracy, ma ustalenie, czy praca wykonywana w ramach badanego stosunku prawnego faktycznie ma cechy wymienione w art. 22 § 1 k.p. Istotnym sensem ww. regulacji jest zatem przeniesienie ciężaru badania charakteru stosunku prawnego, w którego ramach świadczona jest praca, z ustalania i wykładni treści umowy zawartej przez strony na ustalenie faktycznych warunków jej wykonywania.
Gdy umowa faktycznie jest wykonywana w warunkach wskazujących na stosunek pracy, to ustalenie to, a nie treść oświadczeń woli złożonych przy jej zawieraniu, decyduje o charakterze łączącego strony stosunku prawnego, bowiem Sąd Najwyższy podkreśla, że pierwszorzędne znaczenie ma nie tyle treść zawartej między stronami umowy, ile sposób jej wykonywania (uzasadnienie wyroku z dnia 20 sierpnia 2001 r., I PKN 594/00, OSNP 2003 nr 16, poz. 375, 3 czerwca 2008 r., I PK 311/07, OSNP 2009 nr 19-20, poz. 258; 5 maja 2010 r., I PK 8/10, LEX nr 602668; 24 czerwca 2015 r., II PK 189/14). Co więcej, sąd może ustalić istnienie stosunku pracy nawet wtedy, gdy strony w dobrej wierze zawierają umowę cywilnoprawną, lecz jej treść lub sposób realizacji odpowiada cechom stosunku pracy (zob. wyżej powołany wyrok Sądu Najwyższego z 3 czerwca 2008 r., I PK 311/07).
Taki szczególny sposób oceny charakteru prawnego stosunku, w którego ramach jedna ze stron wykonuje pracę na rzecz drugiej, ma na celu ochronę pracownika jako strony słabszej. Sąd Najwyższy wskazuje również, że stosunek cywilnoprawny powstały na podstawie ważnej umowy cywilnoprawnej może się także „przekształcić się” w stosunek pracy, gdy strony zaczną go wykonywać w sposób charakterystyczny dla tego stosunku prawnego. Do zawarcia umowy o pracę może bowiem dojść w sposób dorozumiany, jeżeli pracownik – nawet za milczącą zgodą pracodawcy - wykonuje pracę podporządkowaną. Dlatego też umowa cywilnoprawna może przekształcić się w umowę o pracę. Nastąpi to wówczas, gdy łączący strony stosunek prawny straci cechy umowy cywilnoprawnej i będzie spełniać przesłanki niezbędne do zakwalifikowania go jako umowy o pracę (por. wyrok z dnia 14 listopada 1965 r., III PU 17/65, OSNCP 1966 nr 4, poz. 66; uchwała z dnia 11 maja 1976 r., I PZP 18/76, OSNCP 1976 nr 11, poz. 241; OSPiKA 1976 nr 12, poz. 225; 11 stycznia 2008 r., I PK 182/07, OSNP 2009 nr 5-6, poz. 60).
W takiej sytuacji, Sąd nie tylko ustali istnienie w danym przypadku stosunku pracy między stronami, ale również – gdy taka będzie wola pracownika, np. zasądzi odpowiednie kwoty tytułem wynagrodzenia za przepracowane godziny nadliczbowe.
Już wkrótce przyjrzymy się nowym regulacjom w zakresie terminów przedawniania się roszczeń w prawie cywilnym.
Mec. Łukasz Piętka
Kancelaria Prawna RPLC
fot. pixabay
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj