Pożar w zakładach mięsnych w Karczewie – jedna osoba nie żyje!
W południe 16 września 2020 r. zapaliło się wnętrze nowobudowanej hali produkcyjnej. Ok. 12:15 zgłoszenie przyjęła Państwowa Straż pożarna. Na miejscu od razu pojawiły się jednostki OSP i PSP.
Choć pożar był duży i gwałtowny, jednak: -szybko udało się go opanować – mówi kpt. Maciej Łodygowski, z Komendy Powiatowej Państwowej Straży pożarnej w Otwocku. Faktycznie, już ok. godziny 13:30 wozy strażackie odjeżdżały z miejsca pożaru, została tylko policja. Nieco później przybyli tez śledczy z prokuratury.
Nam się udało, koledze już nie…
Opowiadają świadkowie, albo – dokładniej – ocalali z pożaru:
-Byłem tu, po drugiej stronie. Usłyszałem tylko krzyk że się pali. Dosłownie po chwili buchnął ogień. – mówi nam jedna z pracujących przy budowie osób.
-Od razu wybiegliśmy, potem kolega zadzwonił po straż. Już na zewnątrz się okazało, że jednego z nas brakuje… – dodaje kolejny z pracujących w budynku ludzi.
-Nawet nie wiemy, co się stało. Od czego ten pożar. Na podłogach leżał styropian, było robione ocieplenie, ale żeby aż tak się palił? Niemożliwe… – zastanawia się trzeci mężczyzna…
Faktycznie, jak poinformował nadk. Daniel Niezdropa z KPP w Otwocku, ekipy ratunkowe odkryły na miejscu pożaru spalone zwłoki jednego mężczyzny.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj