Podsumowanie kampanii wyborczej 2018
Dobiega końca najkrótsza w historii kampania wyborcza przed wyborami samorządowymi. Premier Mateusz Morawiecki w połowie sierpnia ogłosił, że wybory odbędą się 21 października br. Kandydaci mieli zatem zaledwie dwa miesiące do formalnego prowadzenia kampanii, a co za tym idzie do przekonywania wyborców, by skreślili krzyżyk właśnie przy ich nazwisku na karcie wyborczej.
To, że kampania formalnie rozpoczęła się dopiero po ogłoszeniu przez premiera wyborów i utworzeniu komitetów wyborczych, nie oznacza wcale że pretendenci do funkcji publicznych tych przepisów nie omijali. Dotyczyło to zwłaszcza urzędujących jeszcze do 16 listopada: radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, ale nie tylko. Bartłomiej Kozłowski, jeszcze nie jako kandydat życzyli z małżonką udanych wakacji dla mieszkańców Otwocka, a Ireneusz Paśniczek – prezes Izby Przedsiębiorców Powiatu Otwockiego zachęcał wielkimi billboardami, oklejonymi autobusami i listami do wstąpienia – do izby.
Na emeryturę do powiatu
Tegoroczne wybory samorządowe przyniosą na pewno dużo zmian osobowych w samorządach powiatu otwockiego. O reelekcję nie stara się dwóch czołowych samorządowców: prezydent miasta Otwocka Zbigniew Szczepaniak i burmistrz Józefowa Stanisław Kruszewski. Wybrali co prawda „samorządową emeryturę” ubiegając się o mandat w Radzie Powiatu, ale z kierowania dwoma najważniejszymi samorządami w naszym regionie zrezygnowali.
Burmistrz Kruszewski mówi wprost, że jest już zmęczony i czas na emeryturę, a funkcja radnego powiatowego będzie swoistym „odwykiem” od lat spędzonych w samorządzie. Natomiast Zbigniew Szczepaniak na swoim faceebookowym fanpage'u oficjalnie poinformował, że jest chory. W wystosowanym do mieszkańców liście podziękował za 12 lat wspólnej pracy dla Otwocka na stanowisku prezydenta i przypomniał swoje osiągnięcia z trzech kadencji piastowania najważniejszego urzędu w Otwocku. Kruszewski do Rady Powiatu kandyduje z komitetu bezpartyjnego, a Szczepaniak z list PSL. Obaj znajdują się na pierwszych miejscach swoich list i obaj prowadzą kampanię wyborczą. Kruszewski na wielu billboardach ściska rękę swojego dotychczasowego zastępcy w Józefowie – Marka Banaszka. Właśnie jego nieformalnie „namaścił” bowiem na swojego następcę, jako gwaranta kontynuacji dotychczasowej polityki, ale o tym czy Banaszek zostanie burmistrzem zdecydują wyborcy, a nie ustępujący burmistrz. Co, ciekawe Stanisław Kruszewski włączył się także w otwocką kampanię wyborczą. Jest jedną z twarzy kampanii Bartłomieja Kozłowskiego, kandydata na prezydenta który przed czterema laty o włos przegrał wybory ze Szczepaniakiem.
Kto przejmie władzę w Otwocku i Józefowie? Tego dowiemy się 21 października, a być może 4 listopada – bo to termin drugiej tury. Pretendentów do objęcia foteli po Szczepaniaku i Kruszewskim jest bowiem wielu. W Otwocku o urząd prezydenta ubiega się aż siedmiu kandydatów, a w Józefowie – sześciu. Swoją szansę widzą m.in.: ich rywale sprzed czterech lat. Stawka jest duża, bo według nowej ordynacji wyborczej kadencja samorządu wydłużona została do pięciu lat. Wprowadzono też dwu kadencyjność, ale liczoną dopiero od roku 2018 – i jak się okazało to chętnych do objęcia funkcji publicznych nie odstraszyło.
Wojna na plakaty
Aż czterech kandydatów ubiega się o funkcję burmistrza Karczewa. Wśród nich Władysław Dariusz Łokietek (urzędujący burmistrz), Mariusz Okoński – niezależny kandydat, ale związany z PSL oraz dwóch młodych ludzi Michał Rudzki i Tomasz Laskus z PiS. Wyjątkowo w tej rywalizacji nie ma nazwiska starosty Mirosława Pszonki – odwiecznego rywala Łokietka. Pszonka wybrał Radę Powiatu, a oficjalnie jak cały PSL popiera w wyborach Okońskiego. Kandydaci prowadzą bardzo zaciekłą rywalizację. -Od tych plakatów na tekturach przyczepionych do słupów można dostać oczopląsu, a jest ich tyle, że mam wrażenie że za chwile latarnia się przewróci – mówi pani Krystyna z Ługów. To fakt w Karczewie i całej gminie królują nie banery, a plakaty zaczepione na słupach. Tymczasem nie tylko w walce o to, czyj plakat będzie wisiał wyżej panowie kandydaci się spierają. Otóż głównym tematem kampanii jest most na Wiśle. Tomasz Laskus, jako współpracownik wicepremiera Piotra Glińskiego, zorganizował jego przyjazd do Karczewa. Ten w wystąpieniu obiecał poparcie rządu dla budowy nowego mostu na Wiśle łączącego Karczew z Konstancinem Jeziorną. Nowa przeprawa stała się motywem przewodnim programu kandydata PiS, który zasugerował, że obecny burmistrz pospiesznie próbuje sprzedać nieruchomości gminne by utrudnić budowę mostu. Zaproponowano nawet debatę kandydatów m.in.: na ten temat. Niestety możliwość udziału w niej od początku wykluczył burmistrz Władysław Dariusz Łokietek tłumacząc, że obok prowadzenia kampanii jest ciągle burmistrzem i musi realizować obowiązku zawodowe, które nie pozwalają mu na poświecenie czasu debacie.
Zadecydują radni?
Już 21 października dowiemy się kto będzie kierował trzema gminami wiejskimi: Sobieniami-Jeziorami, Osieckiem i Kołbielą. Tu o reelekcję ubiegają się osoby dotychczas pełniące swoje funkcje, a maja tylko po jednym kontrkandydacie. Kampania przebiega wyjątkowo spokojnie i głownie jak mówi wójt gminy Osieck, Karolina Zowczak opiera się na bezpośrednich spotkaniach i rozmowach kandydatów z mieszkańcami.
Pierwszy raz w historii samorządów z regionu otwockiego w dwóch gminach: Celestynowie i Wiązownie zarejestrowano tylko jednego kandydata na wójta. W obu jako jedyni zarejestrowali się kandydaci dotychczas pełniący te funkcje – Witold Kwiatkowski w gminie celestynów i Janusz Budny w gminie Wiazowna. -W takim wypadku Gminna Komisja Wyborcza podjęła uchwałę, że wybory będą przeprowadzone, a kandydat zostanie wybrany jeśli uzyska co najmniej połowę oddanych głosów – mówi Krzysztof Boczarski, sekretarz gminy. -Jeśli kandydat nie otrzyma wymaganej liczby, wówczas decyzję o tym kto zostanie wójtem podejmie Rada Gminy – dodaje. O, ile w Celestynowie taka sytuacja jest teoretycznie możliwa, bo zarówno komitet wójta Kwiatkowskiego zarejestrował pełne listy kandydatów do rady gminy, to uczynił to samo również komitet PiS i walka w radzie gminy mogłaby się odbyć. Jednak w gminie Wiązowna już takiej sytuacji nie będzie. W większości okręgów także kandydaci na radnych z komitetu wójta Budnego - nie mają konkurencji. A wiadomo, że jak nie ma konkurencji to nie ma także kampanii reklamowej.
Tradycyjnie ospale toczy się także kampania do Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Nasz region wraz powiatami okalającymi Warszawę tworzy jeden okręg wyborczy. Kandydaci swoją komunikację z wyborcami oparli o Internet i niewielką liczbę banerów w centrach miast.
Nowe formy reklamy
Tegoroczna kampania, choć bardzo krótka to przyniosła wiele dotychczas niespotykanych w naszym regionie elementów. Jeszcze nigdy w Otwocku i Józefowie nie było tak dużo metalowych konstrukcji budowanych specjalnie na wyborcze banery – do tego w wielu przypadkach podświetlanych o zmroku. Zdecydowana większość kandydatów wychodzi do wyborców. Organizowane są spotkania wyborcze, ale także kandydaci chodzą od domu – do domu rozmawiając z wyborcami. Bartłomiej Kozłowski podczas jednej z takich wizyt pomógł nawet w... spulchnianiu ogródka. Są także spoty wyborcze – tu króluje kandydat PiS na prezydenta Jarosław Margielski, a nawet specjalne programy w TVP. Po raz pierwszy w historii wyborów samorządowych napisano nawet piosenkę o komitecie wyborczym. Chodzi o komitet Artura Brodowskiego również kandydata na urząd prezydenta Owocka. Jedna z kandydatek na radną napisała tekst piosenki, a druga muzykę oraz zaśpiewała piosenkę. Do tego nakręcono jeszcze teledysk. W innym spocie Artur Brodowski prezentuje poparcie, jakie otrzymał od znanego warszawskiego aktora – Emiliana Kamińskiego, twórcy Teatru Kamienica.
Kandydaci tradycyjnie rozdają swoje ulotki na stacjach kolejowych i bazarach. Jak się okazuje mimo, że jest wielu kandydatów kampania przebiega spokojnie. Nie ma procesów w trybie wyborczym, a przypadki niszczenia materiałów wyborczych są raczej sporadyczne.
Trzeba też przyznać, że zaciekła konkurencja w tych wyborach powoduje przejrzystość programową. Era Internetu wymusiła na kandydatach konkretne propozycje. Czyja oferta przekona wyborców? Tego dowiemy się już wkrótce!
Adrian Jaworski
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj