Czy to koniec z segregacją śmieci w Otwocku?
Na zdjęciu nadesłanym do redakcji widzimy jak pracownicy firmy PROGRES mieszają odpady biodegradowane z papierem i plastikami. To nie było pojedyncze zgłoszenie. Ta praktyka oburzyła mieszkańców z różnych części miasta. Po co segregować skoro firma i tak wszystko miesza? Czy oni nie wiedzą, że nasiąknięty papier nie nadaje się do recyklingu? – dopytywali mieszkańcy. Dodatkowo z powodu zbyt rzadkiego ich zdaniem odbioru śmieci segregacja stała się utrudniona bo śmieci przestały się mieścić w kubłach. Poniżej zdjęcie od jednej ze wspólnot mieszkaniowych, gdzie góra śmieci „wysypała się” z altany śmietnikowej.
Na nieszczęście mieszkańców, to nie firma wybrana przez urząd jest odpowiedzialna za segregację. Firma ta zajmuje się jednie transportem oraz kontrolą nad jakością segregacji śmieci przez mieszkańców. W umowie znalazł się następujący zapis:
„Wykonawca podczas usługi odbioru odpadów sprawdza na bieżąco odbierany strumień odpadów, w przypadku stwierdzenia w pojemnikach frakcji odpadów niezgodnej z przeznaczeniem w ilości przekraczającej 10% objętości, Wykonawca odbiera odpady i informuje e-mailowo lub faxem, ponadto wykonuje i przesyła do Zamawiającego dokumentację fotograficzną oraz zostawia oznaczenie na workach (naklejkę) świadczącą o braku właściwej segregacji”.
Kto więc i w jaki sposób odpowie za brak należytej segregacji? – w związku z narastającym problemem kilka dni temu pytaliśmy o to urząd. Pytaliśmy również o to, czy umieszczanie różnych frakcji w jednej śmieciarce jest zgodnie z przepisami prawa. Mimo kilku dni oczekiwania do dziś nie dostaliśmy odpowiedzi.
14 stycznia na facebookowym fanpage'u "Otwock, miasto z dobrym klimatem" zostało opublikowane stanowisko firmy PROGRES, obsługującej od dnia 2 stycznia 2020 r. miasto Otwock w zakresie odbioru odpadów. Znajdziecie je w naszej fotogalerii.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że urzędnicy czekają na wyrok. Bo choć dokonali wyboru oferty firmy już 17 grudnia, to nadal nie mogą podpisać z nią umowy, bo inny wykonawca zaskarżył przetarg do KIO (Krajowej Izby Odwoławczej). Teraz KIO sprawdzi czy urzędnicy nie popełnili, żadnych błędów przy wyborze oferty. Ten wyrok, wbrew oczekiwaniom mieszkańców nie wpłynie na ceny za wywóz nieczystości. One, niezależnie od ceny wybranej oferty pozostają na podobnym poziomie co w zeszłym roku. Niestety nie da się ukryć, że przy tej samej cenie dla mieszkańca znacznie spadła jakość świadczonej mu usługi.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj