A to rura!
Dziś rano, mieszkańcy posesji znajdujących się u zbiegu ulic Batorego i Kraszewskiego z powodu rozszczelnionej rury wodociągowej nie mieli wody w kranach. A skrzyżowanie tych dwóch ulic około godziny 6:00 przypominało jedną, wielką, zamarzająca kałużę. Niestety skutki awarii nie ograniczyły się tylko do okolicy: na osiedlu Batorego i Morskie Oko wody nie było. Mimo zapewnień kierownika ds. utrzymania sieci, pana Stanisława Lasockiego – ograniczenia w dostawie wody objęły nie tylko okolice miejsca awarii, ale i dalsze rejony miasta. Jak informowali internauci: wody albo nie było, albo ledwo leciała w mieszkaniach i posesjach przy ulicach: Poniatowskiego, Narutowicza, Zamenhoffa, Zacisznej, Sportowej, a jeśli woda leciała, to była w „pięknym”, rudym kolorze.
Pozornie lokalna awaria niestety wywołała skutki w całym mieście, jednak w chwili obecnej przywrócono już dostawę wody do większości miejsc. Naprawa awarii zajęła więcej czasu, niż początkowo zakładano z kilku powodów: po pierwsze, trzeba było wykonać wykop precyzyjny, ponieważ lokalizacja nie pozwalała na tzw. wykop szeroki, co więcej, woda, zanim wydostała się na powierzchnię, spenetrowała bardziej podatne warstwy gruntu i dostała się również w kanały kablowe, dlatego wykonanie wykopu to jedno, ale cała trudność polegała na odwodnieniu miejsca, by zapewnić dostęp ekipie do rozszczelnionej rury. Po prostu przez długi czas woda cofała się w miejsce wykopu. Na czas naprawy wyłączono z użytkowania jeden pas ruchu, co wywołało utrudnienia komunikacyjne. Odcięto też część wodociągu w rejonie: ul. Batorego, numery od 14 do 26, ul. Okrzei od Wrocławskiej do Batorego.
Jak tłumaczy Stanisław Lasocki, rudy kolor wody wynika ze zmian przepływu wody w sieci i poruszeniu tzw. naturalnego biofilmu. Zabarwienie wody to efekt drobnych zanieczyszczeń żelazowo-manganowych. Nie powinny one wpływać na funkcjonowanie pieców grzewczych w domach jedno i wielorodzinnych oraz na funkcjonowanie piecyków podgrzewających wodę w mieszkaniach, podobnie jak na zdrowie mieszkańców, chociaż sam kolor wody raczej nie zachęca do jej picia. Po zakończeniu naprawy awarii, które ma nastąpić do ok godziny 14-15, przeprowadzone zostanie płukanie sieci na końcach odcinków, mimo wszystko ruda woda w kranach może płynąć jeszcze do wieczora.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj