Nie daj się wyzyskiwać!
Zgodnie z art. 58 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 1025 z późn. zm., dalej „K.c.”), czynność prawna jest nieważna, jeżeli jest sprzeczna z ustawą albo ma na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek. Czynność prawna nieważna jest także wtedy, gdy jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
A co to oznacza w praktyce? Doskonały przykład na to, jak ta klauzula generalna działa w praktyce daje nam treść uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 1 lutego 2018 r., I ACa 1033/17, LEX nr 2475096. Sprawa w której został wydany ten wyrok dotyczyła stwierdzenia nieważności umów pożyczki i przeniesienia na zabezpieczenie własności mieszkania, zawartych przed notariuszem w formie aktu notarialnego.
Pożyczkobiorczyni była właścicielką lokalu, gdzie mieszkała z matką. Obie miały problemy finansowe, dlatego postanowiły zaciągnąć pożyczkę. Pożyczkobiorczyni i firma udzielająca pożyczek zawarły umowę pożyczki na 30.000 zł oraz umowę przewłaszczenia na zabezpieczenie lokalu. Brak spłaty pożyczki w wyznaczonym terminie skutkował wygaśnięciem uprawnienia pożyczkobiorczyni do zwrotu lokalu. Pożyczkobiorczyni spłaciła część zadłużenia, jednaki po pewnym czasie zaprzestała spłat z uwagi na problemy finansowe. Pożyczkodawca skierował do niej ostateczne wezwanie do zapłaty, a następnie wezwał ją do opróżnienia i wydania jej lokalu mieszkalnego.
Zarówno Sąd Okręgowy, jak i Sąd Apelacyjny były zgodne co do tego, że umowa ta z uwagi na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego była nieważna. Sądy obu instancji wskazały, że umowa pożyczki i przewłaszczenia mieszkania na zabezpieczenie została zawarta z rażącym naruszeniem swobody kontraktowej i wyzyskaniem pożyczkobiorczyni. Pożyczkodawca, wykorzystując jej brak wiedzy i doświadczenia oraz jej wyjątkowo ciężką sytuację, doprowadził do zawarcia umowy umożliwiającej przejęcie mieszkania w razie niespłacenia pożyczki.
Co więcej, Sąd Okręgowy wskazał, że na sporządzającym umowy notariuszu ciążył szczególny obowiązek przekonania się, że pożyczkobiorczyni dokładnie rozumiała treść i znaczenie aktu i że jest on zgodny z jej wolą. Notariusz nie powinien był bowiem dopuścić do sporządzenia aktów służących zabezpieczeniu nieważnej umowy i jawnie naruszających interesy majątkowe pożyczkobiorczyni. Sporządzenie aktów notarialnych w takich warunkach powoduje ich nieważność i jednocześnie nieważność zawartych w nich czynności prawnych.
Sąd Apelacyjny z kolei dodał, że nie mana znaczenia, iż umowa została zawarta przed notariuszem i zawarto w niej klauzulę, że pożyczkobiorczyni podpisuje umowę świadomie i dobrowolnie, bowiem w sprawie niniejszej miał miejsce rażący wyzysk, nakierowany na pozyskanie przez pożyczkodawcę tanim kosztem jedynego wartościowego składnika majątku pożyczkobiorczyni.
Mec. Łukasz Piętka
Kancelaria Prawna RPLC
graf. pixabay
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj