Po olimpijskiej przerwie NASCAR wraca do Motowizji!

Dwa obiekty, na jakich kierowcy będą ścigali się po przerwie związanej z Igrzyskami Olimpijskimi to Richmond Raceway i Michigan International Speedway. Są to zupełnie różne obiekty wymagające kompletnie odmiennego przygotowania i zupełnie innego pakietu umiejętności. Obiekt znajdujący się w Richmond w stanie Wirginia to klasyczny short-track. Długość okrążenia to raptem ¾ mili, a zakręty nachylone są pod niewielkim kątem. Na przestrzeni wszystkich innych zbliżonych obiektów w kalendarzu NASCAR, tor wyróżnia się jeszcze w jeden sposób. To owal w kształcie litery D, gdzie praktycznie w każdym miejscu okrążenia kierowcy znajdują się w łuku. Przez lata tor Richmond Raceway uważany był za jeden z najtrudniejszych w całym cyklu i to nie tylko dla kierowców, ale także mechaników, którzy muszą przygotować właściwy setup.

Witamy w Michigan

W kolejnym tygodniu kierowcy udadzą się na północ do stanu Michigan, gdzie w mieście Brooklyn znajduje się obiekt Michigan International Raceway. To niezwykle szybki i długi klasyczny tri-owal. W przeszłości był to jeden z najszybszych torów, na których nie stosowano restryktorów powietrza ograniczających moc silników. Kierowcy na końcach prostych potrafili rozpędzić się do prędkości ponad 350 kilometrów na godzinę. Wraz ze zmianą generacji samochodów prędkości maksymalne na tym obiekcie nieco spadły, ale różnica nie jest wielka. Charakterystycznym aspektem toru w Michigan jest także jego spora szerokość, która pozwala na bezproblemową walkę w trzech rzędach i generuje niezwykle ciekawe restarty.

Playoffy coraz bliżej

Koniec wakacyjnej przerwy to także decydujący moment sezonu zasadniczego. Kierowcy zbliżają się do fazy playoff, która rozpocznie się już na początku września. Jak dotąd dwunastu kierowców zapewniło sobie zwycięstwa na przestrzeni tego roku. Najwięcej triumfów odnieśli: Kyle Larson, William Byro, Denny Hamlin, Christopher Bell i Ryan Blaney. Walka w tej grupie jest niezwykle wyrównana, dlatego każdy z nich na przestrzeni najbliższych wyścigów jest wart bacznego śledzenia. Kolejne zwycięstwo może pomóc na początku playoffowej walki o mistrzostwo serii. Ciekawy pojedynek będzie toczył się jednak o cztery miejsca w klasyfikacji generalnej, które wciąż znajdują się w szesnastce i które na ten moment przypadają tym, którzy jeszcze wyścigu nie wygrali. Tutaj praktycznie niezagrożony jest Martin Truex Jr, ale Ty Gibbs, Chris Buscher, Ross Chastain i Bubba Wallace nie są w tak komfortowej sytuacji. Każdy z nich zgromadził około 550 punktów w trakcie sezonu. Oznacza to, że jeden słabszy wyścig w porównaniu z rywalami, może wypchnąć któregoś z kierowców poza strefę awansu do finałowego cyklu. Z oddali na czołową szesnastkę spogląda też Kyle Busch, który w trakcie ostatnich wyścigów zaliczył jedną z najgorszych serii w karierze. Jednak aby myśleć o awansie, dwukrotny mistrz NASCAR Cup Series musiałby nie tylko się pozbierać i zacząć kończyć wyścigi, ale także odrobić blisko 100 punktową stratę.

Wyścigi w Richmond i Michigan już w najbliższych tygodniach na antenie Motowizji. Rywalizacja w Richmond w formie retransmisji już w poniedziałek 12 sierpnia od godziny 17:15, a pojedynek w Michigan na żywo w niedzielę 18 sierpnia od 20:30.Obie rywalizację skomentują Michał Budziak i Szymon Tworz.

Transmisje NASCAR w Motowizji:

•       NASCAR Cup Series 2024 Richmond Raceway - retransmisja - poniedziałek, 12 sierpnia, godz. 17:15
•       NASCAR Cup Series 2024 Michigan International Speedway - na żywo - niedziela, 18 sierpnia, godz. 20:30
•       NASCAR Cup Series 2024 Daytona Int'l Speedway - retransmisja - niedziela, 25 sierpnia, godz. 21:00

Podsumowania NASCAR w Motowizji:

•       NASCAR Cup Series 2024 Richmond Raceway - podsumowanie wyścigu - wtorek, 13 sierpnia, godz. 22:20
•       NASCAR Cup Series 2024 Michigan International Speedway - podsumowanie wyścigu - wtorek, 20 sierpnia, godz. 22:20
•       NASCAR Cup Series 2024 Daytona Int'l Speedway - podsumowanie wyścigu - wtorek, 27 sierpnia, godz. 22:20